Post polityka pojawił się we wtorek. Szef Kancelarii Viktora Orbana pokazał w krótkim nagraniu ulice stolicy Austrii, którą zamieszkują imigranci. Polityk stwierdził, że przez imigrantów "ulice są wyraźnie brudniejsze, okolica wyraźnie zbiedniała i znacznie wzrosła przestępczość".

Film szybko został usunięty z jego profilu. Komentując całą sprawę, Lazar określił podjęte przez serwis kroki jako naruszenie wolności słowa, domagając się jednocześnie przywrócenia materiału.

W środę wieczorem Facebook przywrócił nagranie. " Ludzie używają Facebooka do zwiększania świadomości, podnoszenia kwestii, idei związanych z ważnymi tematami, ale będziemy usuwać treści, które naruszą standardy naszej społeczności, w tym zawierające mowę nienawiści" – podano w komunikacie. Administratorzy podali też, że wyjątki mogą być stosowane w przypadkach treści wyjątkowo wartościowych czy istotnych dla dobra społecznego.