Totalna kompromitacja UE! Prawie 10 tysięcy kandydatów musi powtarzać egzamin

Rekrutacyjny skandal w Brukseli. Kandydaci do pracy w instytucjach Unii Europejskiej nie kryją wściekłości. Wszystko przez kompromitującą wpadkę unijnego urzędu.
Wpadka, która kosztuje czas i nerwy
Blisko 10 tysięcy osób, które marzyły o pracy w strukturach Unii Europejskiej, musi ponownie przystąpić do egzaminu wstępnego. Powód? Kuriozalny błąd techniczny podczas testu zorganizowanego przez Europejski Urząd Doboru Kadr (EPSO).
Według informacji podanych przez portal „Politico” problem pojawił się w części testów wielokrotnego wyboru. System — przygotowany przez zewnętrznego wykonawcę — umożliwiał zaznaczenie kilku odpowiedzi, mimo że pytania wymagały wyboru tylko jednej. W efekcie testy tysięcy kandydatów zostały unieważnione.
— „EPSO rozumie wpływ tej sytuacji i przeprasza w imieniu swojego zewnętrznego kontrahenta” — napisano w oficjalnym komunikacie cytowanym przez „Politico”.
Kandydaci nie kryją oburzenia
Na forach i w mediach społecznościowych zawrzało.
— „Nie są w stanie zorganizować nawet imprezy w browarze, a co dopiero rekrutacji do UE” — skomentował jeden z kandydatów.
— „To jest po prostu szaleństwo. Mam brać kolejne dni wolne, znów przygotowywać się do tego egzaminu, tylko dlatego, że ktoś popełnił błąd?” — denerwowała się inna osoba.
Co istotne, wiele osób przygotowywało się do testu tygodniami, ucząc się m.in. matematyki, logiki i języków obcych. Teraz cały ten wysiłek musi zostać powtórzony.
To nie pierwsza taka kompromitacja
Jak przypomina „Politico”, to nie pierwszy raz, gdy EPSO znajduje się w ogniu krytyki. W zeszłym roku pojawiły się zarzuty o dyskryminację kandydatów ze względu na wymóg znajomości języka angielskiego. Tym razem skala problemu jest jednak gigantyczna — dotyczy aż 9663 osób.
Unijna administracja zapewnia, że trwa ustalanie odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Trwają także rozmowy o ewentualnych konsekwencjach finansowych dla firmy, która przygotowywała wadliwy system egzaminacyjny.
Unia w ogniu krytyki
Sprawa rzuca cień na wiarygodność unijnego systemu rekrutacji.
— „Kolejna porażka, która nie może pozostać bez odpowiedzi” — grzmi unijny związek zawodowy U4U w liście do szefa kadr Komisji Europejskiej.
Jak na razie jedno jest pewne — tysiące kandydatów czeka powtórka egzaminu. I powtórka stresu.
Źródło: Republika, politico.eu
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X