Sąd w Twerze zajmie się dziś sprawą demontażu tablic upamiętniających ofiary zbrodni katyńskiej. Pozew złożyło stowarzyszenie "Memoriał", które domaga się, aby tablice ponownie zawisły na ścianie budynku Twerskiej Akademii Medycznej.
W tym miejscu, w latach 40-XX w. znajdowała się katownia NKWD, w której zamordowano między innymi ponad 6 tysięcy polskich oficerów.
Sąd w Twerze, w trakcie poprzednich rozprawa dopuścił jako dowody w sprawie historyczne dokumenty, które zaświadczają, że obywateli Polski zgładzono w budynku należącym dziś do uniwersytetu medycznego.
Twerski sąd musi ustalić na jakiej podstawie i kto zdemontował tablice upamiętniające ofiary sowieckich zbrodni. Nie przyznali się do odpowiedzialności za te działania, ani pracownicy uniwersytetu, ani urzędnicy lokalnej administracji.
W listopadzie, związane z Kremlem Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo - Historyczne zorganizowało w Twerze konferencję naukową, w trakcie której podważano dotychczasowe ustalenia w sprawie zbrodni katyńskiej i odpowiedzialność za jej popełnienie kierownictwa Związku Radzieckiego.
Вчера в Твери по требованию местной прокуратуры были демонтированы две мемориальные доски в память о жертвах сталинских репрессий, установленные на здании медицинского университета около 30 лет назад.
— Рустем Адагамов (@adagamov) May 8, 2020
Подробности: https://t.co/NAFOI4gINR pic.twitter.com/G4ELAZjYAr