Pięciu dziennikarzy zginęło w izraelskim ataku na szpital w Gazie

W poniedziałek pięciu dziennikarzy, współpracujących m.in. z Al Jazeerą, Reuters i The Associated Press, zginęło w izraelskich atakach wymierzonych w szpital Nasser w Khan Junis, na południu Strefy Gazy. W wyniku tych incydentów zginęło łącznie 20 osób, a zdarzenie to podnosi łączną liczbę zabitych dziennikarzy w regionie do ponad 200 od początku wojny. Armia izraelska, która przyznała się do przeprowadzenia "ataku w rejonie szpitala Nasser", ogłosiła wszczęcie "śledztwa" i wyraziła ubolewanie z powodu "szkód wyrządzonych osobom niezamieszanym", jednocześnie podkreślając, że "nie celowała w dziennikarzy jako takich".
Cywilna Obrona Strefy Gazy poinformowała, że szpital Nasser w Khan Junis został zaatakowany dwukrotnie w poniedziałek rano. Według Reutersa, drugi atak nastąpił po przybyciu na miejsce pierwotnego uderzenia ratowników, dziennikarzy i innych osób.
Zabójstwo tych dziennikarzy nastąpiło dwa tygodnie po śmierci kolejnych pięciu dziennikarzy pracujących dla Al Jazeery, również na południu Strefy Gazy. Przed poniedziałkowym atakiem, Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) oraz Reporterzy bez Granic (RSF) odnotowali blisko 200 dziennikarzy zabitych od początku wojny w Strefie Gazy, która rozpoczęła się atakiem ruchu islamistycznego Hamas na południowy Izrael 7 października 2023 roku.
Wśród ofiar poniedziałkowych ataków znaleźli się:
Mohammad Salama: Fotoreporter arabskojęzycznej stacji Al Jazeera, który zginął na miejscu. Stacja podała w komunikacie, że "z tą ostatnią zbrodnią... liczba dziennikarzy Al Jazeery zabitych przez Izrael w Strefie Gazy wzrasta do dziesięciu". Al Jazeera Media Network potępiła "w najostrzejszych słowach tę okropną zbrodnię popełnioną przez izraelskie siły okupacyjne, które bezpośrednio i celowo zabiły dziennikarzy w ramach systematycznej kampanii mającej na celu uciszenie prawdy". Redaktor naczelny stacji, Mohamed Moawad, określił Salama jako "bardzo oddanego i odważnego fotoreportera, który relacjonował wydarzenia z południa Strefy Gazy od początku tej wojny".
Hossam al-Masri: Współpracownik agencji Reuters. Agencja Reuters oświadczyła, że jest "zdruzgotana wiadomością o śmierci Houssama al-Masriego oraz o ranach odniesionych przez innego naszego współpracownika, Hatema Khaleda, w izraelskich atakach na szpital Nasser". Agencja dodała, że "bezpośrednia transmisja wideo Reutersa ze szpitala, prowadzona przez Houssama al-Masriego, została nagle przerwana w momencie pierwszego ataku".
Mariam Dagga: (33 lata) Niezależna dziennikarka fotograficzna, która współpracowała z amerykańską agencją The Associated Press (AP) od początku wojny. AP wyraziła "szok i smutek" z powodu jej śmierci. Agencja zaznaczyła, że Dagga była freelancerką i w momencie zdarzenia nie przebywała na misji.
Moaz Abu Taha: Fotoreporterka, zidentyfikowana przez Palestyński Związek Dziennikarzy jako jedna z ofiar. Była Palestynką z 200 000 obserwujących na Instagramie, gdzie dokumentowała skutki bombardowań armii izraelskiej oraz głód w Strefie Gazy.
- Ahmad Abu Aziz: Zmarł z powodu ran odniesionych w ataku na szpital Nasser, stając się piątym zabitym dziennikarzem. Według Al Jazeery, Ahmad Abu Aziz pracował dla Quds News Network, agencji informacyjnej określanej przez CPJ jako "powiązaną z Hamasem".
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X