Przejdź do treści
Dziennikarze Al-Dżaziry oskarżeni o terroryzm
Wikipedia/WittylamaWikimedia Commons

Egipska prokuratura poinformowała, że czterech dziennikarzy Al-Dżaziry, zatrzymanych w grudniu, zostało oskarżonych o wspieranie członków „organizacji terrorystycznej”. Egipskie władze zarzucają katarskiej telewizji, że wspiera Bractwo Muzułmańskie. Przed sądem ma stanąć dwóch obywateli Wielkiej Brytanii.

Prokurator poinformował w oświadczeniu, że przed sądem stanie dwóch obywateli Wielkiej Brytanii, Australijczyk i Holenderka. Podkreślono, że grupa "korespondentów" pomagała członkowi "organizacji terrorystycznej".

Z informacji agencji Associated Press wynika, że poza obcokrajowcami przed sądem postawionych zostanie 16 innych pracowników Al-Dżaziry. Prokuratura informuje, że postawiono im zarzut przynależności do "organizacji terrorystycznej". To pierwszy przypadek w Egipcie, od czasu zdelegalizowania Bractwa Muzułmańskiego, kiedy dziennikarzom postawiono podobne zarzuty.

Kairskie biuro Al-Dżaziry jest zamknięte od 3 lipca, kiedy to siły bezpieczeństwa, w kilka godzin po obaleniu islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, dokonały nalotu na siedzibę telewizji.

Egipski rząd w grudniu 2013 roku oficjalnie uznał Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się obalony w lipcu prezydent Mohammed Mursi, za organizację terrorystyczną.

Od obalenia i aresztowania Mursiego 3 lipca członkowie Bractwa Muzułmańskiego i zwolennicy byłego szefa państwa stali się obiektem represji ze strony nowych władz.

– Wpisaniu Bractwa Muzułmańskiego na listę organizacji terrorystycznych towarzyszy zakaz demonstracji, pod groźbą pięciu lat więzienia – podało MSW Egiptu. Taka sama kara grozi za posiadanie w formie pisemnej lub innej nauk Bractwa – dodał resort.

Katar, który jest siedzibą Al-Dżaziry uważany jest za państwo przychylne obalonemu prezydentowi Mursiemu.

PAP

Wiadomości

Prezydentem Urugwaju Yamandu Orsi. Frekwencja w II turze 90 proc.

17 osób zginęło w katastrofie autobusu. Spadli z urwiska

Burza Bert uderzyła w Europę. Chaos w Wielkiej Brytanii i Irlandii

NATO wzmacnia ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Ryba: Nawrocki pokazał, że jest człowiekiem rodzinnym

Krwawy atak na bar. Są zabici i ranni

Najnowsze

Prezydentem Urugwaju Yamandu Orsi. Frekwencja w II turze 90 proc.

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

17 osób zginęło w katastrofie autobusu. Spadli z urwiska

Burza Bert uderzyła w Europę. Chaos w Wielkiej Brytanii i Irlandii

NATO wzmacnia ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej