Dwie eksplozje na południu Turcji. Sprzeczne informacje co do liczby rannych
W Diyarbakir, w prowincji Mardin, na południowym wschodzie Turcji, w pobliżu granicy z Syrią eksplodował samochód, raniąc kilku policjantów. Z kolei w Kiziltepe, nieopodal granicy z Syrią, doszło do eksplozji w pobliżu szpitala.
W wyniku eksplozji w Diyarbakier, zniszczony został samochód, a rannych zostało siedmiu policjantów.
W Kiziltepe wybuchł policyjny radiowóz. Według agencji Reutera rannych zostało 10 osób. Media społecznościowe informują zaś, że rannych jest co najmniej 50.
Władze tureckie są zdania, że ataków dokonali bojownicy kurdyjscy.
TVP Info, reuters.com
Komentarze