Według portalu wypadło z torów dziewięć wagonów i zapaliły się dwie cysterny z paliwem. Jedna z nich wybuchła i na razie pożaru nie udało się ugasić.

Rosyjskie koleje podały w oświadczeniu na swojej stronie internetowej, że do wykolejenia się wagonów na stacji Kotłubań doszło w wyniku „ingerencji nieuprawnionych osób w funkcjonowanie transportu kolejowego”. Jak dodano, według wstępnych informacji nie ma poszkodowanych.

Władze ukraińskie informowały w przeszłości o akcjach sabotażowych na rosyjskich kolejach w celu zakłócenia logistyki wojskowej, w tym w rejonach oddalonych od linii frontu. Kotłubań znajduje się 300 km od ukraińskiej granicy.