Rozmowy na temat cen rosyjskiego gazu dla Ukrainy i spłaty jej zadłużenia wobec Rosji zostaną wznowione w niedzielę – poinformowały służby prasowe ministerstwa energetyki w Kijowie.
Czas negocjacji jest obecnie ustalany – podano. - Rozmawiamy obecnie o miejscu i czasie spotkania. Oczekujemy na ostateczne potwierdzenie (rozmów z Rosjanami) – przekazał resort.
Przedstawiciel służb prasowych resortu powiedział korespondentowi rosyjskiej agencji ITAR-TASS, że negocjacje w sprawie ceny rosyjskiego gazu dla Ukrainy z udziałem przedstawicieli Rosji, Ukrainy i UE "zostaną wznowione orientacyjnie po obiedzie, niewykluczone że po południu".
Wcześniej rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow informował, że nie określono terminu wznowienia negocjacji gazowych Rosji i Ukrainy, które zakończyły się w nocy z soboty na niedzielę i nie przyniosły rezultatów.
Z kolei strona ukraińska podała, że rozmowy będą kontynuowane w niedzielę.
Zaległości Ukrainy za rosyjski surowiec szacowane są na 4,46 mld dolarów. Na skutek mediacji Komisji Europejskiej Naftohaz zapłacił Gazpromowi 786,4 mln dolarów za dostawy w lutym i marcu tego roku. Gazprom upomina się jeszcze o zapłatę za dostawy z listopada i grudnia 2013 roku (ok. 1,45 mld USD), a także za dostawy z kwietnia i maja bieżącego roku.
Jak podała agencja ITAR-TASS, termin spłaty mija w poniedziałek o godzinie 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 rano w Warszawie).
W piątek szef ukraińskiego Naftohazu Andrij Kobolew wyraził nadzieję na kompromis z Gazpromem. Nie wykluczył jednak, że dojdzie do wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu. Wskazał, że Naftohaz przygotowuje się na najgorszy scenariusz: całkowite wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę z dniem 16 czerwca.
CZYTAJ TAKŻE: