Do wybuchu granatu doszło w sali komputerowej. Wskutek eksplozji jeden z uczniów zginął, a kilkunastu innych zostało rannych. Do szkoły granat przyniósł uczeń ósmej klasy – jak twierdził, znalazł go na ulicy.

Przyczyną eksplozji miało być niewłaściwe obchodzenie się z pociskiem. Nastolatka, który przyniósł do szkoły granat, zatrzymała policja. Prokuratura wszczęła w sprawie zdarzenia śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci i bezprawnego posiadania materiałów wybuchowych.