NATO będzie dzisiaj zastanawiać się nad przyszłością swojej misji w Iraku. Została ona zawieszona na początku stycznia po likwidacji przez Amerykanów irańskiego generała Ghasema Solejmaniego.
Niewykluczone jednak, że misja szkoleniowa nie tylko zostanie uruchomiona ponownie, ale w dodatku z większą niż dotąd liczbą żołnierzy. O sprawie mają rozmawiać ministrowie obrony krajów NATO na rozpoczynającym się dzisiaj dwudniowym spotkaniu w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli. Polskę będzie reprezentować Mariusz Błaszczak.
Misja szkoleniowa NATO liczy 500 osób. Prowadzone w kilku bazach wojskowych ćwiczenia miejscowych żołnierzy mają odbudować iracką armię zniszczoną walką przeciwko ISIS. Miesiąc temu po zabójstwie generała Solejmaniego NATO ze względów bezpieczeństwa zawiesiło ćwiczenia, ale wkrótce miałyby one rozpocząć się ponownie.
Szef NATO Jens Stoltenberg przyznał, że trwają rozmowy nad nową formułą szkoleń.
- Jesteśmy w bliskim kontakcie z władzami Iraku. Rozmawiałem z premierem, prezydentem i z ministrem spraw zagranicznych tego kraju. Podstawą naszej dalszej obecności w Iraku jest zaproszenie od miejscowych władz. Rozmawiamy właśnie, w jaki sposób możemy teraz wspierać Irak - mówił w Brukseli Jens Stoltenberg.