Bosak reaguje na wspólne piwo Mentzena z Trzaskowskim
Krzysztof Bosak, o wspólnym piciu piwa Mentzena z Trzaskowskim, dowiedział się w trakcie rozmowy na Kanale Zero.
W pubie, którego właścicielem jest Mentzen, na wspólnym piwie, znalazł się m.in. Radosław Sikorski. Prowadzący rozmowę dziennikarz zauważył, że to dość pozytywne zakończenie debaty, na co Bosak skwitował: "Jak dla kogo?".
Nie przesadzałbym z wnioskami - podkreślił kandydat Konfederacji na prezydenta z 2020 roku. - Myślę, że gdyby Karol Nawrocki zdecydował się zostać w Toruniu i wybrać do pubu Mentzen, to tak samo mógłby usiąść przy stoliku i porozmawiać z ludźmi, którzy tam są czy ze Sławomirem Menztenem.
Zdaniem Bosaka politykom Platformy bardzo zależało na skróceniu dystansu ze Sławomirem Mentzenem. Na pytanie dziennikarza, czy Sikorski jest tam jakąś kluczową postacią Bosak odparł:
On tam po prostu mieszka niedaleko.
Według Bosaka to pewna gra Platformersów o głosy wyborców. Zapytany czy poszedłby przed końcem kampanii, w "przeddzień wyborów" na piwo z Rafałem Trzaskowskim odpowiedział:
Zdecydowanie nie.
Źródło: Republika/X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
