Paryż wzywa obywateli, by nie podróżowali do Iranu
Dzisiaj minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot zaapelował do Francuzów, by nie podróżowali do Iranu, dopóki wszyscy przetrzymywani w tym kraju obywatele francuscy nie zostaną uwolnieni.
O co chodzi?
"Sytuacja naszych obywateli, którzy są zakładnikami Iranu, jest nie do przyjęcia: od lat są bezprawnie przetrzymywani, w niegodnych warunkach"
- powiedział Barrot na corocznej konferencji ambasadorów, nawiązując do trojga obywateli Francji, który od 2022 roku przebywają w irańskich więzieniach.
Mimo pewnych nadziei związanych ze zmianą na stanowisku prezydenta Iranu, które w lipcu 2024 r. objął Masud Pezeszkian - powszechnie uważany za bardziej progresywnego od swojego poprzednika, Ibrahima Raisiego - "sytuacja się pogorszyła" - zaznaczył szef francuskiej dyplomacji.
Para Francuzów, Cecile Kohler i Jacques Paris, są przetrzymywani w Iranie od maja 2022 roku. Władze w Teheranie oskarżyły ich o szpiegostwo. Bliscy Kohlera i Parisa zaprzeczyli tym zarzutom. Ponadto w irańskim więzieniu, również od 2022 roku, przebywa jeszcze jeden obywatel Francji Olivier, którego nazwisko nie zostało upublicznione. Paryż zakwalifikował przetrzymywanych jako "zakładników państwa".
Wśród licznych więźniów przetrzymywanych bez procesu przez irański reżim znalazła się włoska dziennikarka Cecilia Sala, która pojechała do Iranu w celach zawodowych i została tam zatrzymana 19 grudnia 2024 roku pod zarzutem złamania lokalnego prawa.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.