Kolejny bezsens kiełkujący wśród urzędników UE. Będzie opłata za wjazd na teren wspólnoty?
Nawet 30 euro może wynieść opłata od cudzoziemców za wjazd do UE. O takim rozwiązaniu trwa dyskusja w unijnych kuluarach. Co na Tusk i jego ekipa? Oczywiśćie chcą ją poprzeć. Opłata może wejść w życie już w przyszłym roku i nie będzie dotyczyła nielegalnych imigrantów. Celowana jest przede wszystkim w USA.
Podatny grunt
Inicjatorem dyskusji o opłacie mają być Francuzi i jest to wstępny pomysł nowego komisarza odpowiadającego za rozwój i przemysł (Stéphane'a Séjourné, bardzo bliskiego współpracownika Emmanuela Macrona).
Pomysł jest rozważany na szczeblu politycznym, a nie technicznym, ale miał już trafiać na podatny grunt. Jak tłumaczą unijni urzędnicy, jest to uderzenie w nie-Europejczyków. Bogaci Chińczycy przyjeżdżają tu na objazdówki, niech płacą. W dodatku to zdaniem unijnych notalbi pomysł społecznie akceptowalny.
Jak zwraca uwagę Komisja Europejska, oczekiwania wobec UE co do działania stale rosną. Wydatki rpzekraczają kolejne poziomy i dziś mają być powoli przekierowywane na obronność. Poza tym KE czeka wyzwanie dotyczące spłacania już aciągniętych zobowiązań.
Nielegalni migranci bez opłat
Opłata wpisywałaby się w paletę odpowiedzi UE na politykę taryfową Donalda Trumpa. Urzędnicy unijni sygerują, że dyskusja na temat opłat pozwoli na złagodzenbie stanowisk obu stron w sprawach gospodarczych. Podobnie sprawa wygląda w przypadku podatku cyfrowego, w sprawie którego jeszcze nie zapadły jednoznaczne ustalenia odnośnie do jego wprowadzenia w Polsce.
Jednocześnie, nie ma planów obciążania opłatą osób, które nielegalnie docierają do Europy.
Źródło: Republika, money.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
