Migranci przybyli do Austrii nie będą mile wspominali tego lata. Od miesiąca w tym alpejskim państwie obowiązują restrykcyjne przepisy dotyczące "aktywności zawodowej" migrantów. Władze Austrii wprowadziły dla nich obowiązek pracy. "Osoby, które odmówią podjęcia pracy, otrzymają niższe wsparcie finansowe. Ponadto uruchomiono pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalne karty płatnicze zamiast wypłat w gotówce", czytamy w Business Insider Polska.
"Przepisy umożliwiają także skierowanie migrantów do pracy w jednostkach podległych władzom lokalnym oraz w wybranych organizacjach. Oznacza to, że migranci mogą pracować w domach opieki, noclegowniach, bibliotekach czy ochotniczej straży pożarnej", podaje polski portal.
Od listopada migranci będą mogli dodatkowo uczestniczyć w pracach służb zajmujących się zimowym utrzymaniem infrastruktury drogowej.
Minister spraw wewnętrznych Austrii, Gerhard Karner, przestrzega, że państwo będzie miało skuteczne "narzędzie motywacyjne" dla tych z migrantów, którzy będą unikać pracy.
"Jeśli nie będziesz wykonywać żadnej pracy, twoje wsparcie finansowe zostanie zmniejszone z 40 do 20 euro. To jedna z wyraźnych konsekwencji odmowy podjęcia pracy" — podkreślił szef austriackiego MSW.
To nie wszystko. W landzie (Austria, podobnie jak Niemcy jest państwem związkowym) Górna Austria w lipcu rozszerzono funkcjonalność karty świadczeń rzeczowych. "Dotychczas umożliwiała ona korzystanie z usług publicznych, a teraz na tę kartę będą przelewane zasiłki, które wcześniej wypłacano w gotówce", informuje Business Insider Polska.
Źródło: Business Insider Polska