Kobiety nie mogły uwierzyć swojemu szczęściu. „To jest absolutnie nierealne. To jest fantastyczne, to zmieni moje życie” - mówiła jedna z nich, prosząc jednocześnie właścicielkę klubu, by go - mimo wygranej - nie zamykała.

- Jeden z mężów tych pań zadzwonił i powiedział „macie wszystkie liczby, które zostały wylosowane. Sprawdziłam los i rzeczywiście okazało się, że wszystkie liczby tam były - mówiła z kolei właścicielka klubu.

- Było to nieco chaotyczne, nie mogłyśmy uwierzyć. Kobiety na przemian płakały i śmiały się, niektóre były w szoku. Nawet nie potrafię tego wyrazić, było to cudowne, surrealistyczne uczucie - wspomniała.

- Czuję się pobłogosławiona, że mogę podzielić się 80 mln dolarów z 55 wspaniałymi kobietami, z którymi na co dzień pracuję. To dla nas bardzo wiele znaczy - dodaje.

Jak informują media, jest to najwyższa wygrana, która w tym roku padła na australijskiej loterii.