Dla chrześcijan święta Bożego narodzenia to jedno z największych świąt. Ateiści nie są w stanie uszanować wiary chrześcijan. W Stanach Zjednoczonych miejscowe stowarzyszenie ateistyczne, podjęło akcję wymierzoną w święta Bożego Narodzenia.

Na terenie całych Stanów Zjednoczonych pojawiły się bilbordy, sfinansowane przez ateistów, a zachęcające np. dzieci do porzucenia wiary w Jezusa i odseparowania treści religijnych od świąt Bożego Narodzenia.

– To ważne, aby ludzie wiedzieli, że bycie dobrym człowiekiem nie ma nic wspólnego z religią. Ważne jest to, aby być szczerym i otwartym w związku z tym, w co się wierzy bądź nie wierzy. To najlepszy prezent, jaki można dać w nadchodzącym okresie świątecznym – przekonywał przewodniczący "American Atheist", David Silverman.

Jeden z bilbordów przedstawia matkę z córką, czytające SMS, który otrzymała jedna z nich od znajomego. Zapytał on o to, czy wybiera się w święta do Kościoła. Dziewczyna odpowiada "nie ma szans, nie wierzę w te rzeczy już więcej". Kolega dopytuje "co na to twoi rodzice"? "Pogodzili się z tym" – odpowiedziała.

Autorzy pomysłu przekonują, że bilbordy stojące przy drogach, mają na celu zwrócić uwagę kierowców na inną stronę świąt Bożego Narodzenia, która – według nich – przesycona jest religijnymi dogmatami.

Amerykanie, także ci niewierzący, mówią wprost, że kampania jest bardzo agresywna i może obrażać uczucia religijne.