Nawet 7 przypadków wrogiej postawy wobec narodowości żydowskiej odnotowywanych jest u naszych zachodnich sąsiadów. Jak informuje "Spiegel" tylko w 2021 roku było ich łącznie 2738.
W swoim najnowszym raporcie sieć ośrodków badań i informacji o antysemityzmie (Rias) "przedstawia przerażający obraz nienawiści do Żydów w Niemczech" - w tym obelgi i ataki. Wśród odnotowanych zdarzeń były 63 ataki i sześć przypadków skrajnej przemocy.
Prawie jedna trzecia wszystkich incydentów antysemickich, na które zwrócono uwagę organizacji, miała związek z pandemią koronawirusa - informuje Rias. Należą do nich m.in. narracje spiskowe, ale także relatywizacje Holokaustu - na przykład gdy przeciwnicy szczepień nosili żółte gwiazdy.
Drugim powodem była eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego w maju 2021 r. Ogólnie rzecz biorąc, Rias przypisał 26 proc. zarejestrowanych incydentów antysemickich antysemityzmowi związanemu z Izraelem - 723 przypadki, czyli około dwa razy więcej niż w 2020 r. - pisze "Spiegel".
"Ciemne pole antysemickich incydentów i przestępstw w Niemczech pozostaje duże" - stwierdził członek zarządu Rias Benjamin Steinitz.
Fakt, że liczba incydentów antysemickich zbliża się obecnie do trzech tysięcy, jest przerażający - powiedział pełnomocnik rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein.
Według Rias około połowa wszystkich zarejestrowanych incydentów - 54 proc. - nie może być przypisana do jednoznacznego światopoglądu. Tam, gdzie było to możliwe do ustalenia, najliczniejszą grupę stanowili prawicowi ekstremiści - 17 procent.