Aktywista Black Lives Matter zagłosuje na Donalda Trumpa: "Zdecydowanie nie poparłbym Kamali Harris"

"Przez długi czas byliśmy ślepo lojalni wobec Partii Demokratycznej – bez powodu" – powiedział "The New York Post" Mark Fisher, współzałożyciel Black Lives Matter Rhode Island.
"Kamala Harris wykorzystałaby wszystko, co mogłoby przynieść jej korzyść. Gdyby kiedykolwiek zbliżyła się do władzy, byłaby to katastrofa dla tego kraju" – powiedział Mark Fisher w wywiadzie dla prestiżowej amerykańskiej gazety.
Fisher wyjaśnił dalej w rozmowie z "New York Post", że historycznie rzecz biorąc, Partia Demokratyczna była partią, na którą czarni ludzie w przeważającej większości głosowali, ale nigdy "nie dostali nic w zamian". Wspomniał również o "tragicznym" ubóstwie i przestępczości oraz "niewydolnym" systemie edukacji w czarnych społecznościach.
"Dożywotni Demokrata", jak się do niedawna określał Fisher, głosował na prezydenta Bidena w 2020 roku. Była to decyzja, której dotąd żałuje.
"Przez tak długi czas byliśmy po prostu ślepo lojalni wobec Partii Demokratycznej – bez powodu" – powiedział czarnoskóry aktywista. "Nie dali nam żadnego powodu, abyśmy byli tak lojalni wobec nich" – dodał.
Źródło: "The New York Post", FOX NEWS
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Jarosław Kaczyński apeluje o wsparcie finansowe wyborców prawicy: „To sprawa przyszłości naszego kraju”
REPUBLIKA zaprasza na XI Międzynarodowy Kongres EKOFORUM – Innowacje i Zrównoważony Rozwój w Sercu Perły Renesansu!
Najnowsze

Przedstawiciele Orbana w PE złożyli wniosek o wotum nieufności dla von der Leyen

Wildstein: ostanie 2 lata rządów obecnej władzy to paraliż państwa,histeryczne cyngle z GW

Tradycja na talerzu: gryczak w stylu wege
