Spotkanie szefów dyplomacji Ukrainy i USA. „Największe zagrożenie od czasu II wojny światowej"

Artykuł
Spotkanie szefów dyplomacji Ukrainy i USA
Fot. Portal TV Republika/PAP

Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken po spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą oznajmił, że działania Rosji stanowią największe zagrożenie dla Europy od II wojny światowej.

- Teraz, kiedy widzimy, że inwazja się rozpoczyna, a Rosja jasno i całkowicie odrzuciła dyplomację, nie ma sensu, by spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem się odbyło - powiedział Blinken. Spotkanie Blinkena z Ławrowem było planowane na czwartek.

Blinken zapowiedział, że USA nie odrzucają dyplomacji, ale Rosja musi najpierw zademonstrować, że jej chce, a jak dotąd wszystkie jej działania temu zaprzeczają.

Sekretarz stanu USA podkreślił, że Rosja ma na celu przejęcie kontroli nad Ukrainą, by stała się w efekcie częścią Rosji. Wskazał, że w poniedziałkowym przemówieniu prezydent Rosji Władimir Putin ujawnił, że postrzega Ukrainę jako "twór Rosji, a więc podległy Rosji".

- Dlatego jest to największe zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie od czasu II wojny światowej - dodał szef amerykańskiej dyplomacji. Dodał, że łamiąc kolejne porozumienia, Rosja niszczy dorobek ponad 30 lat ciężkiej dyplomatycznej pracy mającej dać stabilność i bezpieczeństwo całej Europie.

Sankcje przed inwazją?

Kraje zachodnie zastosowały we wtorek wobec Rosji nowe sankcje za wysłanie wojsk do separatystycznych regionów na wschodzie Ukrainie i uznanie przez Moskwę niepodległości samozwańczych, separatystycznych "republik" w ukraińskim Donbasie. 

Szef ukraińskiej dyplomacji stwierdził jednak, że choć Ukraina wolała, by sankcje nałożyć jeszcze przed rosyjską inwazją, przyjęte przez Zachód podejście nakładania sankcji "falami", wraz z każdą eskalacją Rosji, "jest czymś, co może zadziałać".

- Sankcje, które ogłosił prezydent Biden, wyglądają na mocne, jeśli uznamy je za pierwszy ruch - stwierdził szef ukraińskiego MSZ.

ZOBACZ: Spotkanie Biden-Putin. Biały Dom komentuje

Ukraiński minister zaapelował też do Zachodu do użycia "całej swojej ekonomicznej siły, by ukarać Rosję za zbrodnie, które popełniła" i nie dopuścić do tych, które planuje.

Kułeba dodał, że Ukraina nie zabiega o obecność wojsk amerykańskich w celu rozwiązania kryzysu.

Pytany o ewentualną ewakuację Charkowa czy Mariupola w świetle zagrożenia inwazją, Kułeba stwierdził, że Ukraina nie ma takich planów.

- Plan A to użycie każdego narzędzia dyplomatycznego, by odstraszyć Rosję i uniknąć dalszej eskalacji. A jeśli to się nie powiedzie, planem B jest walczyć o każdy centymetr naszej ziemi, każde miasto, każdą wioskę. I oczywiście walczyć, aż do zwycięstwa - zadeklarował.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy