W pierwszym secie zawodniczki z Polic kontrolowały przebieg gry. Chemiczanki stopniowo powiększały swoje prowadzenie. Sprawą kluczową dla morali obydwu zespołów były długie wymiany, które przechylały na swoją korzyść mistrzynie Polski. Premierowa partia zakończyła się rezultatem 25:19. Przy piłkach meczowych siatkarki Trefla nadrobiły dwa punkty po znakomitych obronach, co wskazywało na ciekawe losy kolejnych setów. Drugi set w początkowej fazie był bardziej wyrównany. Zwyciężczynie Pucharu Polski przystąpiły do gry z nowymi nadziejami. Dało się to zauważyć, ponieważ wchodząc w najważniejszą fazę seta prowadziły 15:11. Udawało im się zdobywać punkty po ważnych piłkach. Nikt nie spodziewał się, że przebłysk dobrej gry Atomówek będzie taki krótki. Znowu w ich szeregi wkradła się niekonsekwencja, brakowało skuteczności wykończenia akcji. Siatkarki z Chemika po odrobieniu strat, zaczęły znowu swoją koncertową grę. W najważniejszej części drugiej odsłony od stanu 15:14 dla Trefla, Chemiczanki doprowadziły do 25:20. Druga partia padła ich łupem. Trzecią partię nadspodziewanie łatwo kontrolowały siatkarki broniące tytułu mistrza Polski. Atomówki były zdezorientowane swoją formą w tym meczu. Popełniały o wiele więcej błędów. Podobnie jak w pierwszym secie, Policzanki powiększały swoją przewagę lecz przeciwniczki nie były w stanie choćby na moment obudzić się z letargu nieskuteczności. Treflanki zostały rozbite 25:15. Pierwsze trofeum nowego sezonu powędrowało do Chemika Police.

pzps.pl