Matti Nykaenen był nie tylko legendarnym skoczkiem, ale również piosenkarzem. Trzy dni przed śmiercią grał koncert z szalikiem Polski. Niestety więcej na scenie już się nie pojawił.
Nie żyje Matti Nykaenen - były reprezentant Finlandii w skokach narciarskich, czterokrotny mistrz olimpijski. Miał 55 lat. Informacje o jego śmierci podały fińskie media, powołując się na rodzinę sportowca.
Fin był w trakcie trasy koncertowej. Trzy dni przed śmiercią zagrał w Helsinkach z przewieszonym szalikiem z napisem "POLSKA".
Sportowiec swoich sił próbował również w branży muzycznej. I szło mu całkiem nieźle. Na swoim koncie ma trzy albumy.
Podczas koncertu w Helsinkach prezentował się bardzo dobrze. Według świadków był energiczny, a impreza była znakomita. Bilety wyprzedały się z dużym wyprzedzeniem. Niestety Fin kolejnych zaplanowanych koncertów już nie zagra.
Matti Nykaenen zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Miał 55 lat. Legendarny skoczek w swojej karierze zdobył cztery złota olimpijskie, pięć złotych medali mistrzostw świata i cztery Kryształowe Kule. Ostatni skok oddał w 1992 roku.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie