Niespotykana decyzja na Wimbledonie. Półtora wieku tradycji

W czwartek, 3 lipca 2025 roku, świat sportu wstrzymał oddech po tragicznej wiadomości o śmierci Diogo Joty, 28-letniego piłkarza Liverpoolu, oraz jego brata, Andre Silvy, w wyniku tragicznego wypadku samochodowego w Hiszpanii. Po tej tragedii organizatorzy Wimbledonu podjęli bezprecedensową decyzję, pozwalając zawodnikom na noszenie czarnej opaski na ramieniu w hołdzie dla zmarłego sportowca.
Diogo Jota i jego brat Andre Silva zginęli w tragicznym wypadku, kiedy ich samochód, w wyniku eksplozji opony, zjechał z trasy i uderzył w bariery ochronne. Auto w momencie zderzenia stanęło w płomieniach. Nie mieli żadnych szans.
W związku z tym tragicznym wydarzeniem, organizatorzy legendarnych zawodów tenisowych na Wimbledonie ogłosili, że uczestnicy będą mogli założyć czarną opaskę na ramieniu, aby uczcić pamięć Diogo Joty. To niezwykła decyzja, biorąc pod uwagę surowe przepisy dotyczące ubioru obowiązujące na tym prestiżowym turnieju, które z reguły wymagają, aby zawodnicy byli ubrani wyłącznie na biało. Czarne akcesoria, nawet w najmniejszych formach, są na Wimbledonie tradycyjnie zabronione, co jeszcze bardziej uwydatnia wagę podjętej decyzji.
Diogo Jota, który od 2020 roku grał w Liverpoolu, niedawno zdobył z drużyną tytuł mistrza Anglii. Tuż przed tragicznymi wydarzeniami, 22 czerwca 2025 roku, piłkarz ożenił się z Rute Cardoso. Zostawił po sobie troje dzieci – 7-miesięczną córeczkę i dwóch synów, w wieku 2 i 4 lat. Jota, mający na koncie 49 występów w reprezentacji Portugalii, był kluczowym zawodnikiem w osiągnięciach swojej drużyny, w tym zdobyciu tytułu w Lidze Narodów w 2019 oraz 2025 roku.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X