Arkadiusz Milik dotarł do Rzymu, gdzie w klinice Villa Stuart ma przejść operację.
Polski piłkarz nie ma szczęścia. Niemal równo po roku znów trafi na stół operacyjny profesora Pier Paolo Mariani. Poprzednio, w trakcie spotkania reprezentacji Polski z Danią w Warszawie, Milik nabawił się zerwania więzadła krzyżowego w lewym kolanie. Wtedy napastnik pauzował cztery miesiące. Tym razem Milik zerwał wiązadło w prawej nodze.
– Radość z sześciu kolejnych wygranych w Serie A i rywali padających jak kręgle mącą obawy związane z kontuzją Arka Milika. Milika czeka prawdopodobnie kolejna długa przerwa – informuje włoska "La Stampa".
Przypominamy, że Milik miał wystąpić w meczach eliminacji mistrzostw świata z Armenią i Czarnogórą, które odbędą się 5 i 10 października.