24-latek sięgnął w stolicy Francji najpierw po złoto w jeździe indywidualnej na czas, a potem wygrał w pięknym stylu wyścig ze startu wspólnego, mimo że miał defekt roweru i musiał zmienić sprzęt na niecałe 4 km przed metą. Finiszował samotnie po przejechaniu 272 km, wyprzedzając o minutę i 11 sekund towarzysza ucieczki Francuza Valentina Madousa, którego zostawił podczas trzeciego podjazdu na wzgórze Montmartre, 15 km przed „kreską”. 

Remco Evenepoel był fetowany, wraz z innymi rodakami, którzy zdobyli medale IO przez tysiące fanów na Grand Place w Brukseli, a następnie udał się na kilkudniowe wakacje, które spędził z żoną na jednej z greckich wysp. To było błogie lenistwo, do czego „przyznał” się we wpisie na swoim koncie na jednym z portali społecznościowych. „Nie robiłem zbyt wiele. Spędziłem cztery lub pięć dni w basenie, wybrałem się na wycieczkę łodzią, pływałem z żółwiem. Było świetnie. Krótko mówiąc, cieszyliśmy się słońcem i morzem. Ale może trochę przesadziłem, mój żołądek nieco to odczuł" – napisał. 

Do Paryża przyjechał bezpośrednio z Nicei, gdzie 21. lipca ukończył swój pierwszy w karierze Tour de France i od razu na podium - na trzecim miejscu. Ci, którzy pokonali go w „Wielkiej Pętli” - Słoweniec Tadej Pogacar i Duńczyk Jonas Vingegaard w rywalizacji olimpijskiej nie wystartowali. Belg nadal nie zwalnia, a wrześniowy kalendarz ma bardzo szczelnie wypełniony. 3 września wystartuje na Wyspach Brytyjskich w Tour of Britain, następnie czekają go mistrzostwa Europy w kolarstwie szosowym przed własną publicznością - w Belgii (11-15 września). Ostatnim akcentem we wrześniu będą mistrzostwa świata w Szwajcarii, w których startować będzie w Zurychu 22. (jazda indywidualna na czas) i 29. września (wyścig ze startu wspólnego). 

W dorobku, mimo młodego wieku, Evenepoel ma m.in. złoto z MŚ 2022, triumf w tym samym sezonie w Vuelta a Espana, a także w Tour de Pologne w 2020 r. 

Belgia zdobyła na igrzyskach 10 medali, w tym trzy z najcenniejszego kruszcu. Oprócz Evenepoela z mistrzostwa olimpijskiego cieszyła się rywalka Adrianny Sułek-Szubert w siedmioboju, faworytka rywalizacji Naffisatou Thiam. To jej trzecie z rzędu złoto igrzysk. 

źródło: PAP