W tegorocznym US Open doszło do pierwszych niespodzianek. Z turniejem w drugiej rundzie pożegnała się Hiszpanka Garbine Muguruza po porażce z Anastasiją Sevastovą z Łotwy. Odpadł także jeden z faworytów męskiego turnieju Milos Raonic.
Zwyciężczyni tegorocznego French Open Garbine Muguruza na drugiej rundzie zakończyła swój występ na kortach Flushing Meadows. Hiszpanka w meczu z Anastasiją Sevastovą grała bardzo nierówno i popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów. Łotyszka wykorzystała słabą grę faworyzowanej rywalki, wygrała pierwszego seta dzięki przełamaniu w ostatnim gemie 7:5, po czym w drugim wyszła już na prowadzenie 5:1. Dopiero wtedy Hiszpanka wzięła się za odrabianie strat. Udało jej się doprowadzić do stanu 4:5 i tylko wygranie własnego podania dzieliło ją od remisu. Sevastova jednak nie pozwoliła rywalce odwrócić losów spotkania i dzięki przełamaniu przypieczętowała w końcu zwycięstwo wynikiem 7:5, 6:4.
Ciężkie chwile przeżywała na korcie Johanna Konta. Brytyjka wskutek uporczywego upału zasłabła podczas drugiego seta spotkania z Cwetaną Pironkową. Po interwencji medycznej 25-letnia tenisistka zdołała wrócić do gry. Przegrała co prawda drugą odsłonę 5:7, ale w kolejnej odzyskała wigor i pokonała Bułgarkę podobnie jak w pierwszym secie 6:2. W kolejnym meczu Konta zmierzy się z Belindą Bencic ze Szwajcarii.
Do kolejnej rundy awansowała także Angelique Kerber. Niemka rozstawiona z numerem drugim pomimo kłopotów w drugim secie pokonała Chorwatkę Mirjanę Lucic-Baroni 6:2, 7:6. Jej następną rywalką będzie reprezentantka gospodarzy Catherine Bellis.
Z turniejem panów niespodziewanie pożegnał się rozstawiony z piątką Milos Raonic. Kanadyjczyk podczas spotkania z Ryanem Harrisonem zmagał się z kłopotami zdrowotnymi i ostatecznie przegrał z Amerykańskim kwalifikantem 6:7, 7:5, 7:5, 6:1.
Pogoda nie rozpieszcza tenisistów w Nowym Jorku. Oprócz upału, który doprowadził Johannę Kontę do skrajnego wyczerpania, pojawił się także deszcz. Opady przerwały spotkanie Rafaela Nadala, na szczęście tylko na 5 minut potrzebne do rozłożenia nad kortem centralnym zamontowanego w tym roku dachu. Po powrocie do gry Hiszpan pewnie pokonał Andreasa Seppiego 6:0, 7:5, 6:1.