Francuski gwiazdor na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji się nie pojawił. Didier Deschamp postanowił dać odpocząć swojemu kapitanowi, żeby ten mógł w pełni dojść do siebie po kontuzji mięśnia uda. 

Napastnik Realu Madryt nie zamierzał jednak pojawiać się na meczach reprezentacji w formie widza. Zamiast tego wybrał się na krótki wypad do Szwecji - we francuskiej opinii publicznej zawrzało. Jak się okazuje nie jest to jedyne zmartwienie zawodnika Trójkolorowych. Jak podają liczne źródła przeciwko Mbappe ma być prowadzone śledztwo, w sprawie domniemanego gwałtu i napaści na tle seksualnym. Miał się tego dopuścić właśnie podczas pobytu w Sztokholmie.

Szwedzka policja potwierdziła lokalnym mediom, że Kylian Mbappé jest przedmiotem skargi w związku z gwałtem i napaścią na tle seksualnym 

– czytamy wpis użytkownika Total Football na portalu X.

Na reakcję obecnego pracodawcy Francuza nie trzeba było długo czekać. 

Władze Realu Madryt postanowiły zapobiegawczo usunąć wizerunek Mbappe z materiałów promocyjnych.

Do sprawy odniósł się także Didier Deschamps, który jasno zakomunikował, iż Mbappe jest dorosły i sam musi wyjaśnić całą sprawę. Selekcjoner nie zamierza wyciągać wobec zawodnika żadnych konsekwencji - na ten moment.

Również napastnik odniósł się do sprawy, twierdząc, że są to tylko pomówienia nieprzychylnej prasy i nic o co go oskarżają nie miało miejsca.

ŹRÓDŁA: sport.pl, x