Islandia kolejnym debiutantem w 1/8 finału, Austria pokonana
Islandia pokonała Austrię 2:1 dzięki bramce w czwartej minucie doliczonego czasu gry Traustasona. Podopieczni Larsa Lagerbacka zajęli drugie miejsce w grupie F i awansowała do kolejnej fazy, Austria pomimo walki do końca jedzie do domu.
Przed spotkaniem w lepszej sytuacji była Islandia, która po remisach z Portugalią i Węgrami miała na koncie 2 punkty i zajmowała drugie miejsce w grupie. Teoretycznie nawet remis dawał Skandynawom awans do 1/8 finału z drugiego miejsca w grupie. Austria po blamażu z Węgrami zdołała wywalczyć bezbramkowy remis z Portugalią, dzięki czemu również przed ostatnim meczem miała szansę na grę w kolejnej fazie, ale tylko w przypadku zwycięstwa. Spotkanie prowadził arbiter z Polski Szymon Marciniak.
Już w drugiej minucie bliski strzeleania bodaj najładniejszej bramki na tym turnieju był Johann Berg Gudmundsson, który huknął z około 25 metrów, ale jego uderzenie zatrzymało się na spojeniu słupka z poprzeczką. Groźny strzał z dystansu oddał także Gylfi Sigurdsson, piłka przeszła jednak nad bramką. W początkowych minutach spotkania dużo było gry w środku pola. W pojedynczych akcjach ofensywnych groźniejsza była Islandia i to właśnie Skandynawom udało się przekuć swoje starania na gola. W 18 minucie piłkę z autu w pole karne wrzucił Gunnarson, w szesnastce głową przedłużył to podanie Arnason i piłka trafiła Jona Dadiego Boedvardssona, a ten ją przyjął i strzelił płasko wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Po stracie bramki Austriacy starali się odpowiedzieć, ale nieskuteczny w wykańczaniu akcji swojej drużyny był Arnautović, który najpierw uderzył z obrębu pola karnego wprost w ręce islandzkiego bramkarza, a potem bardzo niecelnie strzelał głową po ładnej wrzutce Bumgartlingera. W 36 minucie zaskakującą decyzję podjął Szymon Marciniak. Polski arbuter podyktował karnego dla Austrii w niegroźnie wyglądającej sytuacji. Powtórki pokazały, że Polak się nie pomylił, Skulason ściągał za rękę próbującego dojść do piłki Alabę. Jedenastki nie wykorzystał jednak Dragović, którego strzał wylądował na słupku. Przed przerwą ładnym strzałem z dystansu popisał się jeszcze Baumgartlinger, ale Halldorsson zdołał odbić to uderzenie ponad poprzeczkę. Na przerwę Islandczycy schodzili więc z jednobramkowym prowadzeniem.
Na samym początku drugiej części gry Austriacy wypracowali sobie bardzo dogodną okazję do wyrównania. Dośrodkowanie z lewej strony obrońcy odbili prosto pod nogi Alaby, ale uderzenie gracza Bayernu znakomicie wybronił wyręczając bramkarza Arnason. Po chwili po drugiej stronie boiska płaski strzał Sigurdssona minął prawy słupek austriackiej bramki. Islandzki obrońca Kari Arnason ponownie popisał się świetną interwencją ofiarnie rzucając się i odbijając głową strzał z woleja Sabitzera. W kolejnej akcji podopiecznym Marcela Kollera udało się w końcu zmusić do interwencji bramkarza Skandynawów, ale Holldorsson pewnie złapał w ręce mocne uderzenie Schopfa. Ofensywa reprezentacji Austrii przyniosła w końcu skutek w 60 minucie, kiedy znakomitą indywidualną akcję przeprowadził wprowadzony w drugiej połowie Schoepf i strzałem przy słupku doprowadził do wyrównania.
Austriacy poszli za ciosem. Po chwili Arnautović uderzał z ostrego kąta obok słupka. Pomimo ogromnego naporu rywali Islandczycy zdołali przedrzeć się z kontrą. Po zespołowym rozegraniu szybkiego ataku strzelał Sigurdsson skutecznie interweniował Almer. W 72 minucie stuprocentową okazję miał Schoepf po podaniu od Janko, przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem. W końcówce Alaba uderzył z 30 metra z rzutu wolnego, piłka leciała pod poprzeczkę, ale bramkarz zdołał ją odbić. Austriacy atakowali do końca, Islandczycy zdołali jednak wytrzymać ten napór i w 94 minucie przeprowadzić decydującą kontrę. Skandynawowie błyskawicznie wyszli trójką zawodników, kiedy rywale w obronie zostawili już tylko jednego gracza. W polu karnym Bajrnason zagrał z prawej strony do Traustasona, a ten na wślizgu wbił piłkę do bramki. To zwycięstwo dało Islandi awans z drugiego miejsca w grupie F. Austria wraca do domu.