Faworyt meczu reprezentacji Włoch z Macedonią mógł być tylko jeden. Gospodarze jednak nie przestraszyli się rywala i od początku groźnie atakowali. Mimo to Squadra Azurra objęła w 22 minucie prowadzenie po bramce Belottiego. Wydawało się więc, że wszystko potoczy się zgodnie z oczekiwaniami. Na początku drugiej połowy w szeregi włoskiej defensywy wkradł się chaos, który Macedończycy skrzętnie wykorzystali strzelając dwie bramki w ciągu zaledwie dwóch minut. Po tych dwóch ciosach podopieczni Giampiero Ventury przez pewien czas nie mogli dojść do siebie i oddali pole rywalom. Na stadionie w Skopje zapowiadało się na wielką sensację, z pomocą Squadra Azurra przyszedł jednak duet Antonio Candreva - Ciro Immobile. Ten pierwszy dwukrotnie asystował, drugi natomiast skutecznie wykańczał akcje w 75 i 90 minucie zapewniając ostatecznie Italii zwycięstwo 3:2. Dzięki wygranej Włosi w tabeli grupy G zajmują drugie miejsce z takim samym dorobkiem punktowym jak Hiszpania.

Drużyna z półwyspu Iberyjskiego w niedzielę potykała się z Albanią. Piłkarze La Roja długo mieli problemy ze sforsowanie obrony rywali, z pomocą przyszedł jednak albański bramkarz. Etrit Berisha, który wcześniej kilkakrotnie ratował swoją drużynę w 55 minucie wybił piłkę prosto pod nogi rywali, dając im okazję na rozegranie szybkiego ataku, który pewnie wykończył Diego Costa. Zaledwie 8 minut później na 2:0 podwyższył wprowadzony z ławki Nolito. Hiszpania mimo początkowych trudności wygrała spotkanie, trudy starcia kontuzją okupił jednak lider defensywy La Roja Sergio Ramos.

Do nie lada niespodzianki doszło w spotkaniu grupy D, w którym Walia podejmowała Gruzję. Półfinaliści francuskiego Euro wydawali się być murowanym faworytem do zwycięstwa, jednak mimo prowadzenia po bramce z 10 minuty Garetha Bale'a, dali się zaskoczyć na początku drugiej połowie i po golu Okriaszwilego zremisowali ostatecznie 1:1.

Macedonia – Włochy 2:3

Albania – Hiszpania 0:2

Walia – Gruzja 0:0