Ponad dwadzieścia tysięcy węgierskich kibiców zachwycało się grą swojej reprezentacji. Piłkarze Storcka udowodnili swoją wyższość, wygrywając drugi mecz barażowy 2:1. Tym sposobem Węgrzy pierwszy raz od 44 lat zagrają w Mistrzostwach Europy. Budapeszt w euforii powraca do elity międzynarodowych rozgrywek.
Z pierwszym gwizdkiem sędziego węgierska publiczność rozgorzała emocjami. Już w 13 minucie wprowadził ją w niesamowitą radość najlepszy snajper gospodarzy. Priskin otrzymał kilkudziesięciometrowe podanie w okolice pola karnego, po czym przyjął piłkę między trzema pilnującymi go obrońcami Norwegów. Zwodem znalazł sobie miejsce na strzał i z około piętnastu metrów idealnie umieścił futbolówkę w lewym ,,okienku” bramki Nylanda. W dalszej części gry było sporo nerwowości, która wpływała na skuteczność dobrych sytuacji podbramkowych. W 83 minucie Węgrzy przypieczętowali swój coraz bardziej oczekiwany sukces. Dzsudzsak dośrodkował z rzutu rożnego, a piłka niefortunnie odbiła się od kolana Henriksena i wpadając od słupka nie dała szans bramkarzowi gości. Cztery minuty później piłkarze Per-Mathiasa Hogmo zdobyli honorowego gola. Po ładnej wymianie piłki przed polem karnym, do strzału z niedalekiej odległości doszedł Berget. Bramkarz odbił jego próbę, ale dobitka Henriksena była już skuteczna.
Selekcjoner reprezentacji Węgier Bernd Storck powiedział, że ten ostatni mecz barażowy był efektem całych bardzo dobrych eliminacji. Był przekonany że jego piłkarze są w stanie wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, żeby awansować. Podkreślił ,że dysponował dużą ilością zawodników, którzy nie grali w swoich klubach, ale zaufał im.
Strzelec pierwszej bramki dla gospodarzy w euforii pomeczowej przyznał, że to był najważniejszy gol w jego karierze. Jest bardzo szczęśliwy ponieważ jego reprezentacja zrobiła dużą rzecz, ważną dla całego narodu węgierskiego.
Bramkarz reprezentacji Węgier Kirlay zaznaczył, że ma już 39 lat i nie wie jak długo będzie uprawiał sport. Jest bardzo dumny, że Madziarze nawiązali do tradycji sprzed kilkudziesięciu lat, a teraz nadszedł czas na przygotowania do turnieju we Francji.
Reprezentacja Węgier w swojej historii miał wielu graczy na światowym poziomie. W 1938 roku we Francji i 1954 na szwajcarskich boiskach węgierscy piłkarze zdobywali wicemistrzostwa świata. Natomiast w 1964 roku zdobyli brązowy medal Mistrzostw Europy w Hiszpanii. Obecnie niewielu specjalistów wierzy w sukces reprezentacji Storcka, jednak jej kibice całym sercem wspierają swoich piłkarzy.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Była kanclerz usprawiedliwia rosyjskiego agresora. "Błędem było pomijanie zdania Putina", podkreśla Merkel