Białorusinka Wiktoria Azarenka awansowała do półfinału turnieju WTA w Miami pokonując Brytyjkę Jahannę Konta 6:4, 6:2. W półfinale zmierzy się teraz z rozstawioną z numerem drugim Angelique Kerber.
Dla Azarenki zwycięski ćwierćfinał był 10 wygranym meczem z rzędu. Przed tygodniem tenisistka z Białorusi zwyciężyła w turnieju w Indian Wells pokonując w finale Serenę Williams. Ta seria zwycięstw pozwoli doświadczonej tenisistce wspiąć się do pierwszej piątki w najbliższym rankingu WTA.
W meczu z Kontą o wygranej zadecydował jak się wydaje siódmy gem pierwszego seta. Do tej pory Brytyjka grała znakomicie przy swoim serwisie, nie dając rywalce żadnych nadziei na przełamanie. Jednak przy stanie 3:3 przyszedł drobny kryzys, który Azarenka natychmiast wykorzystała zdobywając breaka. To jedno przełamanie wystarczyło do wygrania pierwszego seta. W drugim Białorusinka już wyraźnie przejęła inicjatywę i szybko wyszła na prowadzenie 5:1. Pomimo walki w końcówce młodej tenisistce nie udało się już odrobić tych strat i przegrała partię 2:6.
W kolejnym meczu Azarenkę czeka potyczka z Niemką polskiego pochodzenia Agelique Kerber, która ograła Medison Keys 6:3, 6:2. W pozostałych ćwierćfinałach pogromczyni Sereny Williams Swietłana Kuzniecowa wygrała z Jekateriną Makarową 6:7, 6:4, 6:3 i zmierzy się teraz z Timeą Bacsinszky, która wygrała z Simoną Halep 4:6, 6:3, 6:2, a wcześniej wyeliminowała Agnieszkę Radwańską.