Słabe wyniki Roberta Kubicy w minionym sezonie nie zmniejszyły optymizmu ani samego Kubicy, ani jego sponsora, PKN Orlen. Koncern zostaje z Robertem, co wiele razy podkreślał prezes naftowego giganta, Daniel Obajtek.

Po tych deklaracjach zgłosili się szybko menedżerowie niemieckiej stajni Haas, którzy widzą Polaka w roli kierowcy testowego. Francuski portal f1i.com podał z kolei informację, że zainteresowanie Kubicą wyraża również Alfa Romeo. Wprawdzie Polak nie znalazłby od razu miejsca za kółkiem bolidu, ale miałby zostać kierowcą rozwojowym włoskiego zespołu. Mógłby łączyć stanowisko ze startami w wyścigach aut turystycznych albo występować w serii GT, w barwach Ferrari.

Francuski portal twierdzi, że przedstawiciele Alfy Romeo byli już na rozmowach w Warszawie. Problemem może być jednak fakt, że jednym ze sponsorów włoskiego zespołu jest konkurent Orlenu, firma Shell.