Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ukarał Polskę karą 1 mln euro dziennie. Jest to pokłosie toczącej się od kilku miesięcy sprawy dot. funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Ingerująca w wewnętrzne przepisy krajowe decyzja Trybunału zobowiązuje Polskę do zapłaty środków na rzecz Komisji Europejskiej.
W postanowieniu wydanym przez wiceprezesa Trybunału Larsa Baya Larsena zobowiązano Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.
„Polska, z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 000 000 EUR dziennie” - tak brzmi najważniejsza część komunikatu nr 192/21 w toczącej się przeciwko Polsce sprawie z powództwa Komisji Europejskiej.
W komunikacie prasowym podkreślono, iż „Poszanowanie środków tymczasowych, zarządzonych w dniu 14 lipca 2021 r., jest konieczne, aby uniknąć poważnej i nieodwracalnej szkody dla porządku prawnego Unii”.
TSUE kompletnie lekceważy i ignoruje polską konstytucję i wyroki TK. Działa poza kompetencjami i nadużywa instytucji kar pieniężnych i środków tymczasowych.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) October 27, 2021
To kolejny etap operacji mającej oderwać od Polski wpływu na ustrój naszego państwa, to uzurpacja i szantaż. https://t.co/4OtlHRloVs
7 września Komisja Europejska zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z 14 lipca. Przedmiotem sporu jest postanowienie dotyczące Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Dzisiejsza decyzja jest jedną z wielu ingerujących w polski wymiar sprawiedliwości przez organy unijne. Warto podkreślić, że także tym razem została podjęta w składzie jednoosobowym.