Sakiewicz: Powinniśmy krytykować Niemcy za cenzurę w ich mediach

Fot. fb/Tomasz Sakiewicz

Gościem programu „Polska na dzień dobry” był redaktor Tomasz Sakiewicz. W rozmowie został poruszony temat m.in kontrowersyjnych plakatów Wojciecha Korkucia oraz nowego rządu niemieckiego i jego dążeń do federalizacji Unii Europejskiej.

Kilka tygodni temu na ulicach Warszawy i innych polskich miast pojawił się wizerunek ambasadora Arndta Freytaga von Loringhovena z żądaniem zwrotu zagrabionych w czasie wojny dzieł sztuki. Kolejne edycje plakatów pokazywały już jednak niemieckich przywódców, w tym kanclerz i prezydenta. Stałym elementem stało się też logo Ministerstwa Kultury. Za każdym razem na plakatach umieszczono takie odwołania do historii Trzeciej Rzeszy, jak portrety Goebbelsa czy więźniów obozów koncentracyjnych. Autorem plakatów jest Wojciech Korkuć, artysta od wielu lat związany z obecną władzą.

Sakiewicz stwierdził, że Niemcy „prowadzą wobec Polski politykę imperialną”, a robią to, bo „nie rozliczyły się za II wojnę światową”. Według niego, Niemcy „tolerują i przyjaźnią się z rządami tylko takimi, które są im podległe”. - Oni mogą się obrażać, ale przyczyna leży po ich stronie. Nie można mieć duszy niewolnika i nie upominać się o swoje bo ktoś silny może się obrazić - stwierdził, zaznaczając jednocześnie, że Korkuć „jest artystą i ma swoje formy wyrazu”.

W studiu poruszona została kwestia nowego rządu niemieckiego oraz jego deklaracji, że będzie on wspierać polską opozycję i dążyć do federalizacji Unii Europejskiej.

Sakiewicz zwrócił uwagę, że „jednym z warunków dobrych stosunków między państwami jest to, że jedno państwo nie wpływa na sytuację polityczną w drugim”. Dodał, że „my też krytykujemy Białoruś czy Moskwę”, ale chodzi o łamanie praw człowieka, a nie o „sposób organizacji państwa”. Według niego, to my powinniśmy krytykować Niemcy za cenzurę w ich mediach. Stwierdził, że tamtejsi dziennikarze mają „ograniczenia, jeśli nie spełniają woli ekipy rządzącej”. - Ja krytykuję Gazetę Wyborczą, ale do głowy by mi nie przyszło, żebym im kazał pisać coś innego, niż chcą - dodał.

- Nie ma gorszej wizji, niż federalizacja Unii Europejskiej - stwierdził Sakiewicz. Według niego, powinniśmy się „skupić na dostępie do rynku”, bo „radzimy sobie bardzo dobrze bez pieniędzy z KPO”. 

- W Polsce istnieje silne lobby pro-niemieckie, również w mediach. Część dziennikarzy robi to z absolutnej głupoty lub nienawiści do rządu - skomentował wypowiedzi niektórych dziennikarzy po ostatnim zjeździe Warsaw Summit.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy