Represje reżimu Łukaszenki. Oskarżenia wobec działacza Związku Polaków na Białorusi
Prokuratura w Grodnie twierdzi, że dziennikarz i działacz ZPB łamał prawo, mówiąc w mediach, że na Białorusi trwa „antypolska kampania”, i wystosowała wobec niego „oficjalne ostrzeżenie”. Od porannej rewizji w mieszkaniu aktywisty nie ma z nim kontaktu – mógł zostać zatrzymany.
- Treść publicznych wypowiedzi Andrzeja Pisalnika jest niezgodna z wymogami prawa białoruskiego, dotyczącego mniejszości narodowych i przeciwdziałania ekstremizmowi – oświadczyła w środę prokuratura w Grodnie, cytowana przez agencję BiełTA. Jak wskazano, chodzi o komentarze dla polskich mediów - Polskiego Radia 24 i IV Programu Polskiego Radia.
We wtorek Pisalnik został wezwany do prokuratury, gdzie w czasie półgodzinnej rozmowy uprzedzono go, że jego komentarze o prześladowaniu Polaków są „podżeganiem do nienawiści na tle narodowościowym”.
W środę rano Pisalnik poinformował telefonicznie Polskie Radio, że w jego mieszkaniu rozpoczęła się rewizja. Od tamtej pory nie ma kontaktu z nim ani jego żoną Iness Todryk.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Tusk chce tajnego posiedzenia Sejmu ws. bezpieczeństwie państwa. Czego nie chce ujawnić?
Neymar show w Brazylii. Hat-trick w 17 minut