Premier: Polski Ład zaczyna się w Tykocinie

Artykuł
Premier Mateusz Morawiecki podczas Pikniku Rodzinnego w Tykocinie
Fot. PAP/Artur Reszko

Polski Ład zaczyna się w Tykocinie, jego podstawowym celem jest to, by wszyscy młodzi ludzie chcieli tutaj uczyć się, żyć, pracować, a jak wyjadą stąd, to by chcieli tutaj wracać - mówił na rynku w Tykocinie (Podlaskie) premier Mateusz Morawiecki.

Premier w czwartek promował Polski Ład w kilku miejscowościach na Podlasiu. Późnym popołudniem przyjechał na festyn na rynku w Tykocinie nad Narwią. Podczas kiermaszu swoje prace, jedzenie i wypieki prezentowały m.in. koła gospodyń wiejskich z okolicznych gmin. Premier po wystąpieniu odwiedził prawie do wszystkie stoiska.

Szef rządu na festynie promującym Polski Ład zapewnił, że jest on realnym programem. Podkreślił, że takie miasta, jak Tykocin nie mogą być miejscem tranzytowym, przez które przejeżdża się i jedzie dalej. Nie może być to tylko miejsce historyczne, musi mieć przyszłość - mówił.

- Tutaj - Tykocin, taka piękna perła, perła Podlasia i inne miasta, to miejsca, gdzie ludzie muszą chcieć się zatrzymać, zwiedzić, ale także żyć, pracować, kształcić się - powiedział szef rządu.

Przypominał, że jeszcze do niedawna w czasach poprzedników nikt nie myślał o Tykocinie i wielu innych miastach i miasteczkach.

- I prawda jest niestety gorzka nikt nie myślał, ponieważ władza poprzednia takimi miastami się nie interesowała - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

- Miała inny model rozwoju - dodał.

A my - jak dodał - "zmieniliśmy to zupełnie".

- Chcemy oczywiście, aby wielkie miasta dalej się rozwijały, ale wiele naszych inwestycji w szkoły, w drogi, w szpitale, w zabytki, wiele środków budżetowych przeznaczamy na takie miasta, na takie powiaty, na takie gminy jak wasza. Bo Polski Ład zaczyna się tam, gdzie wasze marzenia - powiedział premier do uczestników spotkania w Tykocinie.

- Jakie były marzenia młodych ludzi w latach 2010-2015, że wyjeżdżali stąd na zawsze gdzieś za granicę, nie dlatego że chcieli, ale często dlatego, że musieli - przypomniał.

- Naszym podstawowym celem Polskiego Ładu jest to, żeby tutaj wszyscy młodzi ludzie chcieli żyć, chcieli pracować, chcieli uczyć się, a jak wyjadą stąd, to chcieli tutaj wracać - mówił szef rządu.

Według niego, Polski Ład jest programem realnym. "Tak samo, jak realne było 500 plus - ta nasza wizja była realna i się ziściła. Tak, jak realne było naprawienie budżetu, który w czasach Platformy Obywatelskiej był jak szwajcarski ser, dzisiaj jest stabilną podstawą finansów publicznych. Jest tym, co dajemy w Polskim Ładzie, takim gminom jak wasza, takim powiatom jak wasz" - powiedział premier.

- Polski Ład jest realny, bo opiera się na fundamencie potężnych środków, tych właśnie środków budżetowych, które zabraliśmy mafiom VAT-owskim, przestępcom podatkowym, dzisiaj dajemy te pieniądze na inwestycje na drogi, na szkoły, na szpitale, na uzbrojenie terenu. To jest Polski Ład - mówił.

Zapewnił, że jesteśmy blisko poziomu życia ludzi na Zachodzie, dlatego ruszamy z programem Polski Ład, bo to program, w którym polską rodzinę stać na samochód bez popadnięcia w kredyt, dom budowany bez zezwolenia, kierownika i książki budowy, czy na smartfona dla dziecka.

- To jest Polski Ład - budowa polskiej klasy średniej - tłumaczył.

Premier Morawiecki przypominał, że Polska wiele razy była w opałach, zależna od zewnętrznej presji.

- Dziś jest w naszych rękach. Dziś możemy walczyć o wolność do stanowienia prawa na naszych zasadach, do zasad gospodarczych na naszych zasadach. Wolność i Solidarność - to są nasze zasady - stwierdził.

- W żadnej czterolatce, żadnej kadencji innego rządu wynagrodzenia ludzi nie rosły tak szybko, jak w latach 2015-2019. To jest Polski Ład w praktyce - mówił.

Podkreślał, że program jest przemyślany i policzony; przypomina system kół zębatych - najpierw droga w Tykocinie, potem program dróg gminnych, powiatowych, krajowych, autostrad, a kolejne koło to uzbrojony teren przy tych drogach i przyciąganie inwestorów i jeszcze więcej miejsc pracy.

- I nasi rodacy, którzy wracają z Anglii, Niemiec, Francji. Wreszcie tak dzisiaj jest i niech tak będzie - mówił do zgromadzonych.

- Polski Ład jest najlepszym programem dla Polski powiatowej, Polski gminnej, wszędzie tam, gdzie mieszka większość Polaków. Nie dajmy się zakrzyczeć, nie dajmy się oszukać innym, walczmy o swoje - apelował prezes Rady Ministrów.

- Walczmy o prawa takich miast, jak Tykocin - dodał.

Podkreślił, że podstawy rozwoju biorą się z naprawy finansów publicznych, ale także z twardo wynegocjowanych pieniędzy z Unii Europejskiej - 770 mld.

Apelował o szczepienia przypominając, czego rząd dokonał podczas kolejnych fal pandemii utrzymując sześć milionów miejsc pracy.

- Polski Ład nie zaczyna się w Warszawie i nie kończy się w jakimś innym wielkim mieście. Polski Ład zaczyna się na Podlasiu, Polski Ład zaczyna się w Tykocinie - zapewnił premier.

Na festyn i spotkanie z premierem przyszło wiele osób - przed sceną i przy stoiskach kiermaszowych trudno było przejść - tykociński rynek był wypełniony ludźmi.

Premiera w Tykocinie witał zespół regionalny przyśpiewką "Zwycięży Orzeł Biały, zwycięży Polski Ład, bo polski rząd obecnie, ma najmocniejszy skład". Wśród osób, które słuchały słów szefa rządu, a później robiły z nim selfie był Krzysztof Kononowicz.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy