Polski Ład okiem ekonomisty. Zuber: Jeśli przedsiębiorcy będą podnosić ceny, przeniesie się to na inflację

- Biorąc pod uwagę tylko zmiany podatkowe to większość pracowników, którzy pracują na umowę o pracę zyska. Oczywiście minusem jest takie, a nie inne rozliczenie składki zdrowotnej. Jeśli chodzi o małe przedsiębiorstwa, które są w stanie wygenerować zysk na poziomie ok. 7,8,9 tysięcy netto, to uważam, że jest to "kara". Dla mnie to jest odbiór następujący: karzemy Cię za to, że zaryzykowałeś. Natomiast jest parę pytań np. o wzrost cen. Jeśli część przedsiębiorców będzie podnosić ceny, to przeniesie się to na inflację - oznajmił ekonomista. 

 

Jacek Liziniewicz stwierdził, że na Polskim Ładzie zyska całe społeczeństwo, poprzez to, że polska gospodarka zostanie napędzona i wyjdzie z pułapki średniego rozwoju. Zacznie szybciej i intensywniej doganiać Europę Zachodnią.

- Sądzę, że w tym kontekście zyskają wszyscy. Będzie to wymagało pewnej zmiany podejścia do pracy. Mieliśmy takie zjawisko w Polsce, że pracownicy byli wypychani na samozatrudnienia i zakładali jednoosobowe firmy, często łamiąc kodeks pracy. Teraz będziemy szli w takim kierunku, aby z patologiami zrywać - powiedział.

 

- Oczywiście dla części osób będą zwiększone podatki i składka zdrowotna, której nie będzie można odpisać. Będzie to kłopotem i kosztem, ale warto pamiętać, że przedstawiciele firm żyją głownie w Polsce. Wszystko zapowiada, że pieniądze, które trafią do Polaków nakręcą konsumpcję i da to wyższe zarobki i pobudzi gospodarkę na tyle, że zyskają Ci którzy prowadzą biznesy - dodał. 

 

Natomiast Piotr Lisiewicz spojrzał na Polski Ład ze strony politycznej.

 

 

- Pierwsze reakcje opozycji na Polski Ład, poprawiający poziom życia większości Polaków brzmiały „mamy kłopot”, a dopiero potem zaczęła ona szukać pomysłów, jak skutecznie plan ten podważać. Postawiono na starą retorykę o biednych-darmozjadach i gnębionych przedsiębiorcach. To kopia podobnej w tonie krytyki programu 500 plus. Tylko, że wtedy okazała się ona nieuzasadniona - gdy mniej zamożni Polacy zaczęli te pieniądze całkiem racjonalnie wydawać, rozbujało to wiele branż.
 
- Stanowiska Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezarego Kaźmierczaka czy Polskiego Towarzystwa Gospodarczego w sprawie Polskiego Ładu pokazują, że można to przeprowadzić bez ostrej konfrontacji między interesem pracowników i pracodawców.