- Niestety sytuacja zmierza do realizacji dramatycznego scenariusza eskalacji konfliktu. Co prawda cieszą zwycięstwa sił antyterrorystycznych, ale Rosja jest gotowa na otwartą inwazję. Władimir Putin nawet nie będzie szukał specjalnego pretekstu - stwierdził politolog.

Zgodził się z nim Dworczyk, mówiąc, że prezydent Rosji nie pozwoli sobie na porażkę w starciu z Ukrainą. - Byłaby dla niego zbyt dotkliwa - powiedział. W jego ocenie Putin ugłaskał sobie już Zachód, a posłużył się do tego mediami. - Nikt na Zachodzie nie mówi otwarcie, że na Ukrainie toczy się wojna - wyjaśnił. Jak stwierdził, jesteśmy w przededniu najważniejszego momentu tej wojny.