– Najbliższe posiedzenie komisji odbędzie się pod koniec sierpnia. Na poprzednim posiedzeniu wytypowaliśmy listę dokumentów z którymi członkowie komisji powinni się zapoznać. Będziemy to czynić sukcesywnie. Po tej pracy nad dokumentami będzie najprawdopodobniej ustalana lista kolejnych posiedzeń – mówił gość programu.

– Nasza komisja zajmuje się nieprawidłowościami, zaniedbaniami. Takowe były ewidentne. Skutki są katastrofalne. Mówimy tutaj o stracie miliardów złotych. Jeżeli sytuacja w ciągu kilku lat (2007-2015) pogarszała się tempie dramatycznym… Ta luka VAT-owska rosła siedmiokrotnie przekraczając 50 mld. To są zjawiska, na które musimy znaleźć odpowiedź.

Gra o wielkie pieniądze

– To jest gra o wielkie pieniądze. Niestety Polska wyróżniała się z tym problemem na tle całej Europy – stwierdził Murdzek.

– W Wielkiej Brytanii problem z ogromnymi stratami zidentyfikowany został w 2007 r. Został powołany sztab ludzi, wymyślono skuteczny sposób. A my gdzie jesteśmy? Dopiero w lipcu 2015 r. zapadają decyzje naśladujące rozwiązania brytyjskie – dodał.

– Temat związany z nieprawidłowościami, wyłudzeniami przy handlu złomem... Sygnał z Izby Gospodarczej, pokazywanie nie tylko strat finansowych ale i utrata hut… Ile czasu? Trzy lata przygotowań, zastanawiania się, analiz… A co roku według Izby miliard wyparowywał. To pokazuje, że ten bezwład czasowy jest zupełnie niewytłumaczalny. W szczególności patrząc na skalę problemu.

Niewytłumaczalne decyzje

– Widząc skalę problemu nie da się wytłumaczyć dlaczego w Urzędach Kontroli Skarbowej malała ilość kontroli. Cieszyli się wszyscy, że efektywność rośnie, ale jak można nie kontrolować i nie szukać przyczyn jak problem jest gigantyczny – powiedział członek komisji śledczej ds. VAT-u

– Decyzje oddolne w poszczególnych urzędach zapadały w niewytłumaczony sposób.