Zmarł Jerzy Kamas. "Żegnamy naszego przyjaciela i mistrza"
Nie żyje Jerzy Kamas. Wybitny aktor, niezapomniany odtwórca roli Stanisława Wokulskiego z serialu "Lalka" zmarł w wieku 77 lat. O śmierci aktora poinformował Teatr Ateneum.
Aktor zmagał się z chorobą nowotworową.
"Z głębokim żalem i smutkiem żegnamy Jerzego Kamasa, wybitnego aktora, naszego przyjaciela i mistrza.
Od 1971 roku stworzył na scenie Teatru Ateneum kilkadziesiąt wybitnych ról. Pozostanie w naszej pamięci na zawsze" – czytamy na stronie teatru.
Dyrekcja teatru pożegnała aktora niniejszym wpisem: Drogi Panie Jerzy, Kochany Jurku! Trudno nam myśleć o Ateneum bez Twojej w nim obecności. Ostatnio zbyt często myślimy, że „TAM również musi być jakieś ATENEUM.” Dziś bardzo mocno chcemy w to wierzyć. Odpoczywaj w pokoju.
Kamas był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Po raz pierwszy wystąpił w teatrze 1 lutego 1957 r. na deskach Teatru Ziemi Łódzkiej. W latach 1964-67 był aktorem Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Od 1968 r. Kamasa można było oglądać na scenie Teatru Narodowego w Warszawie. Zagrał tam w wielu spektaklach wyreżyserowanych przez Adama Hanuszkiewicza. W 1971 r. aktor zaczął występować na deskach warszawskiego Teatru Ateneum.
Szerokiej widowni Jerzy Kamas zawsze będzie kojarzył się rolą Wokulskiego w ekranizacji „Lalki” Bolesława Prusa oraz prawnika, wuja Stefana, w popularnym serialu „Klan”.
Polecamy Debata Republiki
Wiadomości
Najnowsze
Patryk Jaki komentuje raport Bodnara ws. Cyby: to jest banda gangsterów, która zajmuje miejsca w ministerstwach
Trzaskowski chwali Trumpa w Fox Business. Gdzie się podziały oskarżenia o „agencie Putina”?
Były cła, teraz są sankcje. Trump uderza w chińską rafinerię
Niemcy dalej szydzą z Polaków. Nie wypłacili reparacji, a pomnikiem określają zwykły kamień
