Przejdź do treści

Ziobro chce koalicyjnej listy. PiS sceptyczny. „To łabędzi śpiew polityków Solidarnej Polski”

Źródło: flickr/Piotr Drabik/CC BY 2.0

Zbigniew Ziobro zapowiedział, że jego ugrupowanie jest gotowe w kolejnych wyborach startować z "koalicyjnej listy" ugrupowań prawicowych, razem z PiS. Warunkiem Solidarnej Polski jest zachowanie "podmiotowości" wszystkich partii.

Politycy PiS są jednak sceptyczni wobec propozycji SP. – To jest łabędzi śpiew polityków Solidarnej Polski – powiedziała wiceprezes PiS Beata Szydło.

Ziobro zadeklarował na konferencji prasowej w Sejmie, że jego partia jest gotowa do współpracy z innymi partiami prawicowymi. W tym kontekście wymienił PiS jako głównego partnera koalicyjnego. Taką współpracę nazwał "realną ofertą dla wyborców". – Ale do tanga trzeba dwojga, a na razie nie mamy do czynienia z taką wolą, jest raczej agresja. Podchodzimy do tego ze spokojem, bo liczy się Polska, a nie partia taka lub inna – mówił Ziobro.

W ten sposób odniósł się do wymiany zdań pomiędzy rzecznikiem PiS Adamem Hofmanem a posłanką SP Beatą Kempą. Hofman już po ogłoszeniu wyników wyborów do PE ocenił publicznie, że za zwycięstwo Platformy Obywatelskiej odpowiadają "separatyści, którzy odeszli z PiS", mając na myśli także polityków SP. Beata Kempa, która była członkiem PiS, odpowiedziała Hofmanowi listownie, że "jak się nie ma zdolności do wygrywania wyborów, to trzeba to unieść z honorem".

Ziobro uważa, że PiS, które "przegrało kolejne z rzędu wybory", powinno wyciągnąć z tej przegranej wnioski. – Gdyby nasza oferta zbudowania listy koalicyjnej została przyjęta przez PiS przed wyborami, to taka koalicyjna lista zwyciężyłaby wybory do PE. Ja bym wolał, żeby ten rząd (Donalda Tuska) zmienić, po to, żeby Polska była lepsza. Widzimy, że PiS, jako monopol partyjny, przegrywa kolejne wybory. Żeby samorządowe i parlamentarne wybory nie były przegrane dla polskiej prawicy, to trzeba zbudować listę koalicyjną, ale do tego trzeba zaprzestać myślenia w kategoriach monopolu partyjnego. Wtedy będzie efekt synergii i wygrane wybory – mówił Ziobro.

Rzecznik SP Patryk Jaki podkreślił, że SP jest gotowa stworzyć koalicję wyborczą, jeśli zachowana zostanie "podmiotowa rola" partii, które ją stworzą. – Nie zgadzamy się na monopol jednej partii – dodał.

– To jest łabędzi śpiew polityków Solidarnej Polski. Nie uzyskali wyniku, który upoważniałby ich do jakichkolwiek apeli. Ich po prostu nie ma. Zaszkodzili Polsce. Odebrali nam głosy – powiedziała Beata Szydło, odnosząc się do możliwości współpracy z ugrupowaniem Ziobry.

– Teraz, gdy ponieśli klęskę, nagle chcą współdziałać. To dzisiaj są przegrani politycy – mówił z kolei Andrzej Duda z PiS.

Ziobro podczas konferencji zapowiedział też start swojej formacji w jesiennych wyborach samorządowych. – Będziemy walczyć wszędzie – podkreślił.

Pytany przez dziennikarzy o swoje plany po tym, jak nie dostał się do PE, Ziobro odpowiedział: – Jestem prezesem SP, jestem wytypowany przez zarząd partii, jako prawdopodobny kandydat na w wyborach prezydenckich. Proszę się nie obawiać o moje środki do życia, bo zawsze w polityce korzystałem ze wsparcia środków własnych. Zamierzam przejechać Polskę wzdłuż i wszerz, bo przed nami jest cel: zmiana Polski. Będę walczył, żeby to poparcie 4 proc. poparcie przekuć na 8-10 proc. – to na początek, bo myślimy o zwycięstwie.

Szef SP poformował też, że powstanie koło SP i potwierdził, że do koła SP nie wejdą Ludwik Dorn i Kazimierz Górski, którzy wystąpili z klubu SP tuż przed zakończeniem wyborów. Dodał, że ostateczny skład koła będzie ustalony do końca tygodnia i rozmawiał z już kilkunastoma członkami klubu, którzy są chcą zostać w kole.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz pytana, czy Solidarna Polska, która przestała być klubem parlamentarnym, musi oddać przydzielone jej pomieszczenia w Sejmie, powiedziała, że Solidarna Polska ma dwa tygodnie na rozliczenie się ze swojego majątku w Sejmie. – Pomieszczenia dla klubów są w zupełnie innym miejscu, niż pomieszczenia dla kół, będziemy oczywiście od nowa przeliczać parytety, część osób pewnie zadeklaruje przejście do innych klubów, więc w związku z tym będziemy dysponować tymi pomieszczeniami – dodała.  

pap

Wiadomości

Rozpętała piekło wokół siebie. Zdziwiona falą hejtu. Pogubienie

Kanada ma problem u siebie, a chce uderzyć w Trumpa...

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Donald Trump do terrorystów: "znajdziemy was i zabijemy"

Najnowsze

Rozpętała piekło wokół siebie. Zdziwiona falą hejtu. Pogubienie

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Kanada ma problem u siebie, a chce uderzyć w Trumpa...

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności