Ziemkiewicz w Republice: Polska zrzekła się reparacji dawno temu [wideo]
Sprawa potężnego odszkodowania za straty poniesione przez państwo polskie w czasie napaści III Rzeszy i późniejszej okupacji nie schodzi z nagłówków polskich i zagranicznych mediów. 6 bilionów 200 miliardów złotych. Tyle wynosi rachunek wystawiony przez rząd w Warszawie władzom Niemiec w Berlinie. Niestety jak powiedział dziś w poranku Telewizji Republika publicysta Rafał Ziemkiewicz "to przykre, ale moim zdaniem zrobili to skutecznie. To znaczy, prawnie nie ma na nich haka", stwierdził w rozmowie z Emilią Wierzbicki. Kto, kiedy, co? Zobaczmy!
"W 1990 roku władze polskie de facto skutecznie się zrzekły tych roszczeń w stosunku do Niemiec. Tak, po przyjaźni, bo przyjechał Helmut Kohl, pogłaskał po główce, obiecał, że będzie pomagał, ale biorąc pod uwagę, na jakim poziomie umysłowym myśmy mieli wtedy władze i skąd się one wzięły, to ja to porównuję, jakby gangsterzy namówili niepełnosprawnego umysłowo do tego, żeby podpisał papiery, że się zrzeka majątku po rodzicach i gangsterzy przejmują ten majątek", ocenił Ziemkiewicz.
"To jest moralnie obrzydliwe, co zrobili. Ale ponieważ niepełnosprawny umysłowo nie był ubezwłasnowolniony, to zrzeczenie się jest ważne. Więc dopóki my zachowujemy ciągłość państwową z czasami Wałęsy, premiera Bieleckiego i premiera Mazowieckiego, i ministra Skubiszewskiego i tak dalej wymieniać, to bardzo ciężko jest z tej sytuacji prawnie wybrnąć. Oczywiście zupełnie inaczej kwestia wygląda, jeżeli chodzi o taki najprostszy zdrowy rozum. Niemcy mało kto o tym wie, kilka lat temu dopiero zakończyli wypłacać reparacje Francji za pierwszą wojnę światową, za pierwszą wojnę światową!", przypomniał znany publicysta.
"Natomiast w polityce wewnętrznej powiem tak, podniesienie tej sprawy okazało się takim wykrywaczem volksdeutschów, czyli natychmiast, natychmiast się odezwały głosy wszystkich, opozycji totalnej, totalnej - totalitarnej, też można powiedzieć, wszystkich jej liderów. A po co? A na co? A to tak dawno była ta wojna. A Niemcy to nasi przyjaciele! A może od Szwedów za potop zażądać? A jak ruskie od Polaków zażądają za 1920 rok i tak dalej?", wyliczał nasz gość.
Cała audycja w górnym oknie portalu. Serdecznie polecamy!
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

To ostatnie tygodnie rządów prezydenta Koszalina? Mieszkańcy chcą referendum

Prezydencki projekt ustawy obniżającej ceny energii. Kiedy trafi do Sejmu?

Prezydent do młodych: wmówiono nam, że aby być światowcami musimy porzucić przywiązanie do Ojczyzny i wartości
