W programie "Chłodnym Okiem" bieżące wydarzenie komentował Rafał Ziemkiewicz.

"PO zawsze była partią chadecką i konserwatywną"

Niedawno Grzegorz Schetyna powiedział w wywiadzie, że "PO staje się partią konserwatywną, chadecką". – Dzisiaj rzecznik Kierwiński mówi dla "Super Expressu", że nie to, że ona się stanie, ona zawsze była. A jeśli komuś wydaj się, że motywem kampanii wyborczej było straszenie państwem wyznaniowym i wyśmiewanie się z Andrzeja Dudy, że hostię podnosi, że do kościoła chodzi i modli się do jakiejś pomalowanej deski na Jasnej Górze, i robi nam obciach w ten sposób przed światem, to się myli. PO zawsze była partią chadecką i konserwatywną – ironizował Ziemkiewicz.

– Pan Kierwiński przyznaje się do tego, ze jest katolikiem. Teraz wszyscy będą katolikami, Hanna Gronkiewicz-Waltz sobie przypomni o Duchu Świętym, ale ja raczej poleciłbym św. Judę Tadeusza, on jest patronem od spraw beznadziejnych – mówił Ziemkiewicz.

"Po prostu >>Solidarność<< strajkowała przeciwko PiS-owi"

– Dzisiaj czytam "Politykę" i co się dowiaduję? Że ona jest tygodnikiem postsolidarnościowym, jak pisze Jerzy Baczyński –  "dziedzictwo >>Solidarności<< jest dziś skrajnie anty PiS-owskie" – pisze. Po prostu >>Solidarność<< strajkowała przeciwko PiS-owi – mówił Ziemkiewicz. – Jakie tu piękne, w tej partyjnej szkole nieźle uczyli tych łamańców, dlatego, że "głównym postulatem formułowanym na różne sposoby był sprzeciw przeciwko kierowniczej roli partii". Więc bunt "Solidarności" był bytem przeciwko temu, że demokratyczne wybory wygrała jakaś partia i ona teraz rządzi. Nie, nie powinna rządzić – komentował Rafał Ziemkiewicz, czytając tygodnik "Polityka".