- Moja recepta na duchowe przeżycie świąt Bożego Narodzenia to sakramenty, słowo Boże, modlitwa i rekolekcje. Są dostępne dla każdego w Internecie. Wystarczy wysłuchać dobrego komentarza i przemyśleć, co Bóg do nas mówi. Trzeba nauczyć się dbać o ducha i pogłębiać relację z Bogiem - stwierdził ojciec Ziębiec.

- Sam uczestniczę w rekolekcjach, żeby pogłębiać relacje z Bogiem - to bardzo silnie oddziałuje na nasze życie. Kontakt z Jezusem przekłada się na relacje z drugim człowiekiem - powiedział.

- Chodzi o to, aby dzielić się miłością. Do tego nie potrzeba fajerwerków, ale wystarczy fragment Słowa Bożego. Teraz w czasie pandemii wystarczy porozmawiać z drugim człowiekiem i podzielić się dobrem - uznał rekolekcjonista.

- Kiedyś był taki zwyczaj, że w wysyłaną kartkę świąteczną wkładało się kawałek opłatka wigilijnego. W ten sposób dajemy część siebie. Dawanie okruchów miłości to jest coś, czego ludzie szczególnie potrzebują w tym czasie, gdzie każdy odczuwa lęki - stwierdził.

      Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Ojciec Maciej Ziębiec CSsR (@o.maciej_ziebiec)