– Dzisiaj, w moim przekonaniu, potrzebna jest pewna korekta tych list, ponieważ wielu wyborców i działaczy Platformy nie jest z nich zadowolona – uważa Zalewski.

Polityk skrytykował Ewę Kopacz, która w porozumieniu z rządem partii zdecydowała, że Michał Kamiński wystartuje z list Platformy z drugiego miejsca. – Ze spin doktorem, który ma zegarek za 37 tys. złotych, nie da się słuchać ludzi – stwierdził Zalewski.

Jego zdaniem w okręgu podwarszawskim partia rządząca powinna mieć własnego kandydata do Senatu, a oddanie pola Romanowi Giertychowi Zelewski uważa za błąd. Polityk podkreślił, że kandydatura byłego wicepremiera może przyczynić się do niższej frekwencji, a co za tym idzie, do słabego wyniku PO.

– Nasi wyborcy mają bardzo złą opinię o Giertychu – podkreślił Zalewski dodając, że były lider LPR stał się „niemianowanym rzecznikiem PO”. – Giertych reprezentuje tylko „siebie i swoich najbliższych przyjaciół” – dodał.

Wcześniej polityk opublikował na swoim profilu na Twitterze kilka krytycznych wpisów. „Czy możemy wiarygodnie walczyć z ubóstwem ze spin doktorem noszącym na ręce 37 tys. zł? Jego wykręty w tej sprawie bada CBA. Oceńmy je też sami” – napisał w jednym z nich Zalewski. 

Czy możemy wiarygodnie walczyć z ubóstwem ze spin doktorem noszącym na ręce 37tys.zł?Jego wykręty w tej sprawie bada CBA.Oceńmy je też sami.

— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 9, 2015

Wzywałem,by skompromitowani nie byli na listach.Skąd zatem p.Kamiński,który do września jest pod lupą CBA.Czy wtedy będziemy zmieniać listy?

— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 9, 2015

Nie mogę pojąć,jak na obywatelskiej liście znalazł się spin doktor spychający nas w stronę pustego PR i odciągający od realnych problemow.

— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 9, 2015

CZYTAJ TAKŻE:

Polityk PO: Jak na obywatelskiej liście znalazł się spin doktor spychający nas w stronę pustego PR?