Ruch „Mimo wszystko Duda” jest „oddolną akcją patriotów, którzy w pierwszej turze wyborów prezydenckich zagłosowali na Krzysztofa Bosaka, a w drugiej zagłosują – mimo wszystko – na Andrzeja Dudę”.

Kiedy Krzysztof Bosak nie przeszedł do II tury wyborów prezydenckich, Konfederacja oświadczyła, że nie będzie narzucać wyborcom swojego posła z I tury, na kogo – i czy w ogóle – mają oddać głos 12 lipca. Część polityków Konfederacji, jak np. poseł Janusz Korwin-Mikke, zapewniała już, że zbojkotuje drugą turę wyborów prezydenckich.

Tym razem w sieci pojawił się spot ruchu „Mimo wszystko Duda”. Wyborcy Krzysztofa Bosaka z I tury wyborów tłumaczą, dlaczego nigdy nie poprą kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego i zagłosują na prezydenta Andrzeja Dudę.

– Powiem wam, co się stanie, jeśli wybory wygra Trzaskowski, do kraju wróci Donald Tusk i stanie na czele zjednoczonej opozycji, najpóźniej w marcu 2021 roku ten sam Donald Tusk zostanie premierem Polski. Pamiętam te czasy...- wspomina publicysta Marek Miśko, który pojawił się we wspomnianym spocie.

Inna osoba występująca w nagraniu przekonuje, że II tura to przede wszystkim „wybór moralny” między Polską „w miarę normalną” a „nienormalną”.

– Nie wyobrażam sobie, żeby przez najbliższe pięć lat reprezentował mnie człowiek, dla którego moje wartości są rasistowskie, faszystowskie, czy ksenofobiczne. (...) Zagłosuję w obronie swoich wartości i swoich przekonań- stwierdził inny wyborca.

Inicjatywa godna odnotowania, zwłaszcza w kontekście umizgów Rafała Trzaskowskiego i polityków oraz autorytetów Koalicji Obywatelskiej do sympatyków Krzysztofa Bosaka i Konfederacji.