Wreszcie stosunki polsko-izraelskie wróciły do normy

Relacje polsko-izraelskie wróciły do normy; spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu przebiegało w bardzo dobrej atmosferze - ocenił w piątek w Radiu Zet szef BBN Paweł Soloch.
Soloch został zapytany w piątek w Radiu Zet, w jakiej atmosferze odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu; spotkanie odbyło się środę na marginesie 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Szef BBN zapewnił, że rozmowy Duda-Netanjahu odbyły się w bardzo dobrej atmosferze. "To nie było pierwsze spotkanie pana prezydenta z premierem Izraela" - zaznaczył i dodał, że było to pierwsze spotkanie "po tym jak pojawiła się kwestia ustawy IPN-owskiej".
"Można odnieść wrażenie, że nie tyle jest (to) kwestia odbudowy relacji polsko-izraelskiej, co po prostu dalszej budowy" - powiedział szef BBN. Pytany, czy relacje polsko-izraelskie wracają do normy, Soloch podkreślił, że "wróciły do normy".
"Wydźwiękiem tego spotkania było spojrzenie w przyszłość. Pokłosiem tego spotkania jest to, że ja się wybieram do Izraela" - powiedział Soloch. Wizyta odbędzie się 15-16 października br. na zaproszenie doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Meira Ben-Shabbata.
W styczniu uchwalona została nowelizacja ustawy o IPN, która m.in. wprowadzała przepisy mówiące o sankcjach za przypisywanie "publicznie i wbrew faktom" narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, a także za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Wywołały one krytykę m.in. ze strony władz Izraela oraz przedstawicieli żydowskiej diaspory. O przeanalizowanie ustawy pod kątem wolności słowa apelowała też administracja amerykańska. 6 lutego prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do TK. Prezydent chciał, by Trybunał zbadał, czy przepisy ustawy nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz aby przeanalizował kwestię tzw. określoności przepisów prawa.
27 czerwca Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek, a prezydent podpisał kolejną nowelizację ustawy o IPN; uchyliła ona artykuły: 55a, który groził karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i 55b, który głosił, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu". W uzasadnieniu tych zmian podkreślono, że "bardziej efektywnym sposobem ochrony dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego, biorąc pod uwagę cel ustawy, będzie wykorzystanie narzędzi cywilnoprawnych".
Tego samego dnia premierzy Polski i Izraela: Mateusz Morawiecki i Benjamin Netanjahu, podpisali wspólną deklarację, w której podkreślono m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu oraz innych negatywnych stereotypów narodowych.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim
Lekarze mają już dosyć i domagają się od Tuska reakcji. Potrzebne jest pilne dofinansowanie służby zdrowia
Archiwum blokuje dostęp do akt Stasi dotyczących Angeli Merkel. Zasłaniają się „szkodą dla dobra państwa”
Najnowsze

Nowa miłość Anny Marii Jopek. Artystka wyznaje: "Szukałam go prawie pół wieku”

Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim

Wipler krytykuje "reformy" Żurka: ma być ręczne sterowanie
