Przejdź do treści

Wraca sprawa wejścia ABW do redakcji "Wprost". Majewski skazany za... ochronę laptopa Latkowskiego

Źródło: zrzut ekranu: youtube/Gazeta.pl

Dziennikarz Michał Majewski usłyszał wyrok w związku z głośną sprawą wkroczenia funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do redakcji tygodnika „Wprost” w czerwcu 2014 r.

Majewski był jedną z osób, która utrudniała funkcjonariuszom odebranie laptopa ówczesnemu redaktorowi naczelnemu gazety, Sylwestrowi Latkowskiemu.

– Sędzia Monika Tkaczyk-Turek z Sądu Rejonowego w Warszawie, w procesie z oskarżenia Józefa Gacka prokuratora dowodzącego akcją we Wprost, uznała mnie za winnego i skazała na 18 tysięcy złotych grzywny z artykułu 224 § 2 kodeksu karnego- czytamy w artykule Michała Majewskiego na portalu wprost.pl. Dziennikarz związany niegdyś z tygodnikiem podkreśla, że wcześniej śledczy umorzyli postępowanie dotyczące tej kwestii.

Artykuł przytoczony przez Majewskiego mówi o stosowaniu „przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej”. Dziennikarz zapewnia jednak, że z jego strony nie doszło do żadnej przemocy ani gróźb. Majewski zapewnia, że nie doszło z jego strony do żadnej przemocy i gróźb.

– Nie dopuszczam do siebie myśli, że sprawa może skończyć się opisanym rozstrzygnięciem. I liczę tu na roztropność, rozsądek i wyobraźnię apelacji- podkreśla.

Prokuratorzy wraz z funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w czerwcu 2014 r. wkroczyli do redakcji tygodnika „Wprost” w ramach śledztwa prowadzonego przez stołeczną prokuraturę w sprawie nielegalnych podsłuchów. Funkcjonariusze zażądali wydania nośników z nagraniami, jednak ówczesny redaktor naczelny tygodnika, Sylwester Latkowski, odmówił wydania materiałów. Powoływał się przy tym na tajemnicę dziennikarską.

Prokuratura zarządziła przeszukanie. Funkcjonariusze próbowali siłowo odebrać Latkowskiemu nośniki, co jednak nie powiodło się. W obronie ówczesnego szefa „Wprost” stanęli dziennikarze różnych mediów – w tym redaktor Michał Rachoń, związany wówczas z Telewizją Republika, a także m.in. mecenas Przemysław Wipler czy lewicowy działacz społeczny, Piotr Ikonowicz. Funkcjonariusze opuścili siedzibę tygodnika, a sposób przeprowadzenia akcji został skrytykowany przez media, Helsińską Fundację Praw Człowieka, OBWE oraz Ministerstwo Sprawiedliwości.

 

21 czerwca 2014 pełnomocnik gazety przekazał śledczym nośnik ze wszystkimi nagraniami.

 

 

wprost.pl

Wiadomości

Zaskarżono wyrok dot. śmiertelnego potrącenia dziecka

Post i detoks – Jak oczyścić organizm i poprawić zdrowie? | Żyj lepiej

Baez i Muller w finale w Rio de Janeiro

Duda rozmawiał z Trumpem. Co to oznacza? "Jesteśmy bezpieczni"

W górach doszło do kolejnej tragedii. Życia mężczyzny nie udało się uratować

Wiara wśród młodego pokolenia | Republika wstajemy!

SPRAWDŹ TO!

Spotkanie prezydentów USA i Polski. To nie ucieszyło Tuska. KOMENTARZE

Historia cenzury piórem J. Maciejewskiego | Republika wstajemy!

Rosja znowu zaatakowała rakietami i 267 dronami

Przedterminowe wybory. Niemcy ruszyli do urn

Oko na niedzielę | Miłość nieprzyjaciół czyli trzy wyzwolenia

Świat modli się za papieża Franciszka...

Zaskakujące zakończenie weekendu. Sprawdź prognozę!

W jakim celu tak naprawdę Sikorski poleciał do USA?

Szef MSZ zapowiedział duży pakiet sankcji przeciwko Rosji

Najnowsze

Zaskarżono wyrok dot. śmiertelnego potrącenia dziecka

W górach doszło do kolejnej tragedii. Życia mężczyzny nie udało się uratować

Wiara wśród młodego pokolenia | Republika wstajemy!

Spotkanie prezydentów USA i Polski. To nie ucieszyło Tuska. KOMENTARZE

SPRAWDŹ TO!

Historia cenzury piórem J. Maciejewskiego | Republika wstajemy!

Post i detoks – Jak oczyścić organizm i poprawić zdrowie? | Żyj lepiej

Baez i Muller w finale w Rio de Janeiro

Duda rozmawiał z Trumpem. Co to oznacza? "Jesteśmy bezpieczni"