Wiceminister Wójcik powiedział, że te 160 mld euro to 770 mld zł. - Dla nas jako Solidarnej Polski,  kluczowa była kwestia praworządności – podkreślił Gość programu. Przypomniał, że część krajów UE chciała uzależnić wypłatę środków UE od tej właśnie kwestii. O ile dobrze zrozumiałem pana Morawieckiego i pana Orbana podczas konferencji prasowej, to tej warunkowości dla nas nie ma. Zwłaszcza, że kwestia praworządności jest płynna- powiedział Michał Wójcik. I dodał, że praworządność nie ma umocowania w żadnym podpisanym przez nas traktacie. Co do braku precyzji odnośnie do zagadnienia praworządności, Wójcik podał przykład

Holandii, gdzie nie ma Trybunału Konstytucyjnego, powstaje więc pytanie, kto w tym kraju chroni prawo. Innym przykładem jest brak Krajowej Rady Sadownictwa w aż czterech krajach UE.

Red. Kania pytała, czy reforma wymiaru sprawiedliwości dokona się bez gróźb unijnych, bez „grillowania Polski”.

- Myślę, że urzędnicy UE czy politycy z innych krajów zostali ośmieleni w tym zakresie ze strony opozycji. Kwestia organizacji sądownictwa znajduje się poza prawem wspólnotowym, więc to my mamy prawo określić, jak powinna być obsadzona KRS, jak dokonać reformy sądownictwa. W Niemczech odpowiednik naszego Sądu najwyższego jest obsadzany w procedurze czysto politycznej – podkreślił Wójcik. I zapewnił, że reforma wymiaru sprawiedliwości będzie kontynuowana.

Odnośnie do braku jednomyślności w ocenie wyborów w PO, Wójcik stwierdził, że „ w tej partii brak jest wypracowanej narracji, co pokazuje słaba pozycje pana Budki.. jest tam chaos i problem wewnętrzny.