Węgierskie linie lotnicze WizzAir zawieszają dziesiątki połączeń ze wszystkich portów lotniczych w Polsce. Jest to związane z ogólnym odsetkiem wyszczepienia obywateli. Decyzję przewoźnika odczuje wielu pasażerów, którzy korzystają z jego usług.
Tanie linie WizzAir zawieszają od stycznia 36 połączeń realizowanych z Polski oraz częstotliwość lotów na dziesiątkach tras. Decyzje dotyczą lotów z Krakowa, Katowic, Gdańska, Lublina, Olsztyna, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Warszawy - podał portal fly4free.pl.
Zdaniem szefa WizzAira Jozsefa Varadiego zawieszanie połączeń w Polsce ma bezpośredni związek z poziomem wyszczepienia społeczeństwa.
W rozmowie z magazynem „Re:View” Varadi przekazał, że „cofnięcie się” w Polsce jest „chwilowe” i to „konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce”. Przyznał również, że rynek połączeń lotniczych „nadal nie przypomina tego sprzed pandemii”.
„To jest, przykro to mówić, konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce. Jaki jest sens latania na tak wielu trasach z kraju, który poziom szczepień ma ledwie na poziomie 50 proc.? Doświadczenie uczy, że można się spodziewać samych problemów, lockdownów, zamykania lotnisk, etc. Zresztą z dokładnie z takiego samego powodu ograniczyliśmy też czasowo naszą obecność w Rumunii” - powiedział Varadi.
„Zakładamy jednak, że ludzie zaczną się szczepić. A wtedy będzie nam znacznie łatwiej zaoferować naprawdę dobry produkt. Mamy jasno nakreślony cel, czyli szybko wrócić do poziomów z roku 2019. Być może już tego lata. Ale do tego potrzebna jest masowa akcja szczepień” - podkreślił Varadi w rozmowie z „Re:View”.