Bezpieczeństwo Polski w świetle rezultatów szczytu NATO - to temat zaplanowanego na wtorek po południu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Bronisław Komorowski ma zwrócić się do sił politycznych o wsparcie narodowego planu wzmocnienia obronności.
Rada ma zebrać się o godz. 16. Obrady poświęcone będą zakończonemu w piątek spotkaniu przywódców Sojuszu Północnoatlantyckiego w Newport w Walii.
We wtorek członkiem RBN zostanie szef klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska Jarosław Gowin.
Według informacji Kancelarii Prezydenta po posiedzeniu dymisję może złożyć premier Donald Tusk, wybrany niedawno na przewodniczącego Rady Europejskiej.
Na szczycie NATO przyjęto m.in. Plan Działań na rzecz Gotowości (Readiness Action Plan - RAP). Postanowiono utworzyć siły szpicy, które będą w stanie natychmiast zareagować na zagrożenie, oraz wzmocnić obecność wojskową na wschodnich rubieżach. W piątek w Newport Komorowski zapowiedział, że na posiedzeniu RBN zwróci się do wszystkich sił politycznych o wsparcie dla ogólnonarodowego planu wzmocnienia obronności.
W piątek w Newport prezydent powiedział, że ostatni rok przed wyborami parlamentarnymi to szansa, by zachęcić polityków do przyjęcia "wspólnego planu minimum" na rzecz Polski, jej bezpieczeństwa, modernizacji sił zbrojnych i budowania efektywnego systemu obronnego, obejmującego nie tylko klasyczne siły zbrojne.
Prezydent powiedział, że widzi też potrzebę "kształtowania proobronnych postaw społeczeństwa" i "wydobycia z różnych struktur państwa elementów siły, która do tej pory nie była przygotowywana do operacji o charakterze militarnym".
Z kolei w sobotę w Szczecinie Komorowski powiedział, że trzeba skutecznie zwiększyć odporność państwa na potencjalną agresję, wydobyć elementy siły także z innych struktur państwa polskiego oraz wyciągając także wnioski z doświadczeń ukraińskich. Ocenił, że w system obrony państwa należy wprowadzać "praktycznie wszystkie albo większość służb mundurowych", które miałyby reagować na nietypowe zagrożenia, jak te, które wystąpiły na Ukrainie.
Prezydent mówił też, że należy zreformować Narodowe Siły Rezerwowe, a także sprawdzić rezerwy i zdolności mobilizacyjne państwa.
Na szczycie Sojuszu w Newport w Walii przywódcy krajów członkowskich zdecydowali, że w ramach Sił Odpowiedzi NATO powstanie szpica - kilkutysięczne siły utrzymywane w gotowości, by w razie kryzysu w ciągu kilku dni znaleźć się w dowolnym miejscu na świecie. Szczegóły dotyczące wdrażania nowych planów Sojuszu, w tym lokalizacji infrastruktury dla sił szpicy, będą wypracowane dopiero w ciągu kilku miesięcy.
Na szczycie ustalono, że NATO będzie utrzymywać "ciągłą obecność i działalność w powietrzu, na ziemi i na morzu" we wschodniej części Sojuszu w oparciu o siły rotacyjne. Aby ułatwić te działania, NATO "utworzy odpowiednie struktury dowództwa i kontroli na terytoriach wschodnich krajów Sojuszu", zbuduje infrastrukturę, rozmieści sprzęt. Zapowiedziano też lepszą współpracę wywiadowczą w ramach NATO, uaktualnienie planów obronnych oraz częstsze ćwiczenia.
NATO ogłosiło też m.in., że zobowiązanie do zbiorowej obrony w Sojuszu obejmuje też atak na systemy cybernetyczne. Kraje sojuszu zapowiedziały zwiększenie wydatków na cele obronne do poziomu 2 proc. PKB w ciągu dekady. Postanowiono, że kraje NATO przeznaczą ok. 15 mln euro na wsparcie dla Ukrainy.
RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W jej skład wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, szefowie MSZ, MON i MSW, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie.
Poprzednie posiedzenie RBN odbyło się 3 marca i było poświęcone sytuacji na Ukrainie.
CZYTAJ TAKŻE: